Nowy rok. Nowe wyzwania, zadania, nowe ambitne cele. Mocodawcy naszej korporacji z Londynu, czy Fraknkfurtu przysłali nowe wytyczne i plany. Trochę wyśrubowane. A może rodzimy zarząd zdecydował się na zmiany w kulturze organizacyjnej? Albo zamierza zrealizować rewolucyjny program restrukturyzacyjny? Tak czy siak, czas zabrać się do pracy.
Tylko jak przekonać kluczowych menedżerów, że warto, że to każdemu przyniesie korzyść? Zaraz się zacznie: „tak się nie da” i „bez sensu”, „za mało czasu”. Za narzekaniem pojawi się bierność albo szukanie nowego pracodawcy. A bez pełnego zaangażowania menedżerów będzie trudno realizować plany. Można im kazać, ale wiadomo, że to ślepa uliczka.
Proces akceptowania zespołowego celu, a potem przekładania go na atrakcyjne cele indywidualne to operacja niełatwa i obarczona pewnym ryzykiem. Każdy z nas doświadczył zapewne sytuacji, w której mimo że cel organizacji wydaje nam się atrakcyjny, nie bardzo potrafimy wyobrazić sobie, w jaki sposób moglibyśmy wspierać jego osiągnięcie. Dopóki pracownik nie zobaczy, że cel jest atrakcyjny dla niego osobiście, dopóki nie przekona sam siebie, że to możliwe i że może to zrobić, dopóty nie ma mowy o pełnym zaangażowaniu w działanie.
Jednym ze skuteczniejszych sposobów wspierania organizacji w obliczu zmian i wyzwań jest coaching, a właściwie szczególna jego odmiana, nazywana coachingiem grupowym. Dla coacha klientem i podmiotem działania staje się zespół (kluczowi menedżerowie, zespół handlowy lub nawet zarząd). Coach będzie wspierał, prowokował i inspirował grupę do ustanawiania realnych celów, pomoże wydobyć i angażować wszystkie zasoby, jakie grupa ma dzięki swojej różnorodności. Słowem, zadba, by energia grupy była skoncentrowana na tych działaniach, które najefektywniej pozwolą przeprowadzić zmianę. Często coaching grupowy jest wspierany indywidualnymi sesjami dla poszczególnych menedżerów.
Dzięki temu mogą odkrywać niewykorzystany dotąd potencjał osobisty i przy okazji realizacji zmiany organizacyjnej ustanawiać i osiągać atrakcyjne cele indywidualne. Nie ma przecież nic przyjemniejszego niż świadomość, że nasze działanie jest sensowne z punktu widzenia organizacji i korzystne dla nas osobiście.
Tak prowadzony coaching wyzwala moc i koncentruje ją na działaniu zmierzającym do celu. Pozwala przeprowadzić zmianę w wyznaczonym czasie i maksymalizuje efekt. Warto spróbować.
Joanna Neumann
psycholog, certyfikowany coach ICC Inwenta Sp. z o.o.