Trudno ocenić, czy to konsekwencja promocji jaką giełda pod koniec 2024 r. wprowadziła dla domów maklerskich, a te z kolei przełożyły na ofertę dla klientów, czy też przyczyny leżą zupełnie gdzie indziej. Faktem jest, że początek 2025 r. jest bardzo dobry dla twórców Beta ETF-ów, a więc jedynej rodziny funduszy ETF opartych na polskim prawie.
W styczniu 2025 r. Beta ETF-y zanotowały napływy netto wysokości 32,1 mln zł, stanowiące więc niemal 36 proc. całej nadwyżki wpłat i wypłat w 2024 r. W lutym nadwyżka wpłat nad wypłatami wzrosła o kolejne 12,9 mln zł. Towarzyszył temu istotny wzrost obrotów. Wyniosły 188 mln zł, czyli o 27 proc. więcej niż 148 mln zł z rekordowego dotychczas sierpnia 2024 r. Łączna liczba zawartych transakcji sięgnęła 39,8 tys., czyli o 21 proc. więcej od poprzedniego rekordu wynoszącego 32,9 tys. i ustanowionego zaledwie miesiąc wcześniej.
- Wyniki osiągnięte na koniec lutego pozytywnie nas zaskoczyły. Potwierdzają one dość wyraźnie, iż popularność ETF-ów zaczęła bardzo wyraźnie rosnąć wśród polskich inwestorów, zwłaszcza inwestorów indywidualnych. Z niecierpliwością więc obserwujemy rynek – komentuje Kazimierz Szpak, prezes Beta TFI.
Jego zdaniem ostatni wzrost zainteresowania Beta ETF-ami to pochodna działań edukacyjnych prowadzonych przez ich twórców, jak również sytuacji rynkowej na GPW.
- Dość dynamiczne wzrosty od początku roku wprowadziły indeksy polskich akcji na nowe historyczne maksima, a to z pewnością dodatkowo zachęcało inwestorów do inwestowania również w nasze fundusze – dodaje Kazimierz Szpak.
Tyle transakcji Beta ETF-ami przeprowadzono na GPW w lutym 2025 r.