Sprzedaż nowych domów w Stanach Zjednoczonych wzrosła w grudniu mniej niż oczekiwano. Specjaliści składają to m.in. na karb wysokich cen, informuje Reuters.
Dane Departamentu Handlu wskazują, że w grudniu 2020 r. sprzedaż zwiększyła się o 1,6 proc. do sezonowo wyrównanej wartości rocznej na poziomie 842 tys. Tymczasem ekonomiści spodziewali się wartości rzędu 865 tys. (wzrost o 1,9 proc.).
W listopadzie sprzedaż wyniosła 829 tys. po skorygowaniu z 841 tys.
W porównaniu z grudniem 2019 r. sprzedaż wzrosła o 15,2 proc., zaś w całym 2020 r. o 18,8 proc. do 811 tys. jednostek mieszkaniowych.
Rynek mieszkaniowy w USA jest mocno wspierany rekordowo niskim oprocentowanie kredytów hipotecznych. Wpływ na wzrost cen ma również ucieczka z centrów miast na przedmieścia i inne obszary o niskim zagęszczeniu, co stało się możliwe m.in. dzięki pracy zdalnej i nauce online.
Średnia cena domu wzrosła w grudniu o 8 proc. w ujęciu rocznym do 355,9 tys. USD.
