Na koniec dnia indeks Dow Jones Industrial Average zwyżkował o 0,11 proc., Standard & Poor’s 500 zyskiwał 0,06 proc., a technologiczny Nasdaq o 0,10 proc.
Do wzrostów na rynku akcji przyczyniły się dane makro. Zarówno dane o produkcji przemysłowej jak i dane z rynku nieruchomości pozytywnie zaskoczyły inwestorów przebijając oczekiwania analityków. Dolar umocnił się, a 10-letnie obligacje osłabiły się.
W listopadzie rozpoczęto budowy 1365 tys. domów. Tymczasem mediana oczekiwań ekonomistów zakładała wzrost wskaźnika do 1345 tys. z 1323 tys. miesiąc wcześniej. Z kolei liczba wydanych pozwoleń na budowę domów wzrosła do 1482 tys. W tym przypadku spodziewano się wartości na poziomie 1410 tys. wobec 1461 tys. w październiku. Produkcja przemysłowa wzrosła natomiast w listopadzie aż o 1,1 proc. miesiąc do miesiąca przy oczekiwaniach wzrostu na poziomie 0,8 proc. oraz po spadku o 0,9 proc. miesiąc wcześniej.
- Rynek budowlany jest gospodarczym papierkiem lakmusowym, a jego siła jest napędzana przez dobrą produkcję, jako że te dwa sektory są ze sobą sprzężone. Jednak kluczowe dla sytuacji w budowlance jest trwające napięcie w relacja handlowych – powiedział w rozmowie z Bloombergiem Mike Loewengart, wiceprezydent ds. strategii inwestycyjnej w E*Trade Financial.