Wzrosty są bardziej prawdopodobne

Radosław Żurek
opublikowano: 2007-04-02 00:00

W ubiegłym tygodniu większość głównych indeksów biła rekordy. Tylko WIG20, skupiający największe spółki warszawskiej giełdy, nie dotarł do swojego najwyższego poziomu. Zatrzymał się na lini łączącej szczyty z końcówki stycznia i lutego. Do rekordu wszech czasów brakuje niewiele. Indeks musi wzrosnąć tylko o 0,8 proc.

Jastrzębi komunikat Rady Polityki Pieniężnej, sugerujący zbliżającą się wielkimi krokami podwyżkę stóp procentowych, przeszedł właściwie bez echa. Gwałtowne wzrosty na polskim rynku akcji wywołało podniesienie długoterminowego ratingu Polski przez agencję Standard & Poor`s. To oznacza, że polska gospodarka w oczach agencji ma dobre perspektywy.

W najbliższych dniach bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz wzrostowy. Największy wpływ na parkiet powinny zyskać spółki surowcowe, głównie z sektora paliwowego, co wiąże się z pokonaniem przez ropę ważnych oporów zapowiadających dalsze zwyżki jej ceny. W razie spadków kluczowe wsparcie na WIG20 znajduje się na poziomie 3400-3420.

Jego przełamanie

mogłoby spowodować cofnięcie rynku nawet w okolice dołków z początku marca.