Z nartami pod pachą

Katarzyna Skorska
opublikowano: 2008-12-19 00:00

Nawet jeśli w Tatrach czy Beskidach śnieg nie dopisze, w czasie świąteczno-noworocznym będzie się tam można świetnie bawić.

Z nartami pod pachą

Kuligi (także na kołach), ogniska, pokazy sztucznych ogni — nasze góry przyciągają na sylwestra nie tylko narciarzy.

Nawet jeśli w Tatrach czy Beskidach śnieg nie dopisze, w czasie świąteczno-noworocznym będzie się tam można świetnie bawić.

Zakopane, miasto magiczne, zimowa i duchowa stolica Polski; mekka narciarzy, wędrowców i alpinistów. Jeden z najsłynniejszych mieszkańców Zakopanego — Witkacy — nazwał je ongiś "wyrostkiem robaczkowym polskiego organizmu". Początki miasta do dziś są niejasne. Nazwa miejscowości pojawia się po raz pierwszy w dokumentach z początku XVII wieku. Zakopane zaczęło się rozwijać w latach 70. XIX wieku dzięki dr. Tytusowi Chałubińskiemu i powołanemu do życia w 1873 roku Towarzystwu Tatrzańskiemu. Zakopane stało się wówczas ulubionym miejscem wypoczynku intelektualnej i artystycznej elity kraju. I pozostaje nim do dziś.

Śladami Witkacego

Z miastem związane są nazwiska wybitnych twórców: Stanisława Witkiewicza i jego syna (Witkacego), Jana Kasprowicza, Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Władysława Orkana, Kornela Makuszyńskiego, Karola Szymanowskiego, Antoniego Kenara i wielu innych. Dzięki nim folklor podhalański stał się na trwałe elementem sztuki i kultury polskiej, inspirując architektów, muzyków (także współczesnych, np. Michała Urbaniaka), malarzy, pisarzy i poetów. Pośród wielu atrakcji Zakopanego warto zwrócić uwagę na oryginalną góralską zabudowę ul. Kościeliskiej i stary cmentarz na Pęksowym Brzysku, gdzie niemal każdy nagrobek to nazwisko trwale zapisane w historii i kulturze Polski. Przy ulicy Kościeliskiej znajdu- je się też słynna "Koliba" — pierwszy dom powstały według projektu Witkiewicza, a obecnie Muzeum Stylu Zakopiańskiego.

Przytulone do stóp Giewontu Zakopane liczy około 30 tysięcy mieszkańców i posiada niemal dwukrotnie więcej miejsc noclegowych. Luksusowe hotele, pensjonaty, zajazdy, schroniska górskie, niezliczone kwatery prywatne. Niektórzy mówią, że miasto jest z gumy, bo nawet w szczycie sezonu znajdziemy tu zawsze jakiś kąt do spania. Naprawdę dobre i tanie kwatery prywatne są choćby na Cyrhli — najwyżej położonej dzielnicy Zakopanego — leżącej tuż przy drodze wiodącej w stronę Łysej Polany.

Rydze z patelni

Mnogość knajpek, karczm i zajazdów w centrum miasta i na jego obrzeżach przyprawić może o zawrót głowy. Ryby i mięsa z grilla, kwaśnica na gęsinie, moskole z bryndzą, oscypek zapiekany z żurawiną, to tylko niektóre dania oferowane przez niezliczone góralskie karczmy, takie jak Pstrąg, Gazdowo Kuźnia, Zochylina, Staro Izba, Sabała czy Obrochtówka. W większości restauracji dobre jedzenie podają w rytm muzyki w wykonaniu góralskiej kapeli, toteż chwile spędzone w Zakopanem zapadają gościom na długo w pamięć. Jednym z wartych polecenia miejsc jest hotel i zarazem karczma Sabała. Tu warto zajrzeć na przepyszne jedzonko przygotowane według tradycyjnych receptur. Doświadczymy także miłego zwyczaju witania klientów firmową przystawką w postaci chleba ze smalcem i ki- szonym ogórkiem. Niepow-tarzalny wystrój starych wnętrz z fragmentami stuletnich belek i sosrębów, obowiązkowy kamienny kominek, w którym przez całą zimę buzuje wesoło ogień, góralskie stroje kelnerów, góralska kapela przygrywająca co wieczór. Krupówki — najsłynniejszy zakopiański deptak — pełen jest stylowych karczm, barów i luksusowych sklepów. Kto raz odwiedzi Zakopane, ten z pewnością będzie tu wracał.

A narty? No cóż, proszę państwa, przecież już od lat nikt przy zdrowych zmysłach nie wybiera się do Zakopanego na narty. Co prawda Zakopane to wciąż największy górski ośrodek turystyczny w kraju. Znajdują się tutaj skocznie narciarskie (Wielka i Mała Krokiew), a także źródła termalne — Antałówka, o temperaturze 38 C. Najsłynniejszą górą Zakopanego jest Kasprowy Wierch, na stokach którego działają dwa wyciągi krzesełkowe (w dolinach Goryczkowej (1737 m) i Gąsienicowej (1156 m). Na szczyt Kasprowego dostać się można wiodącą z Kuźnic nowoczesną kolejką linową, która w ubiegłym sezonie zastąpiła swoją stareńką poprzedniczkę liczącą ponad 60 lat. Nowa kolejka jest dwukrotnie szybsza i zabiera jednorazowo 60 pasażerów.

Najdłuższe trasy w mieście znajdują się na Polanie Szymoszkowej (1500 m) i na Gubałówce, gdzie kursuje kolejka szynowa. Wyprawa na Gubałówkę to obowiązkowy punkt programu nie tylko dla narciarzy. Ze szczytu wiodą liczne trasy spacerowe i rozpościera się wspaniała panorama Tatr. Wymagającym narciarzom można polecić naprawdę trudny stok na Nosalu i Harendę — oczywiście pod warunkiem, że będzie śnieg. Jeśli jednak zabraknie śniegu, w mieście i jego okolicach jest mnóstwo miejsc godnych odwiedzenia: niezliczone szlaki turystyczne z obowiązkową wycieczką nad Morskie Oko, do Doliny Kościeliskiej czy też w rejon Chochołowa.

Sylwestrowe atrakcje Zakopanego to przede wszystkim tradycyjne kuligi z pochodniami (w razie braku śniegu — na kołach) z pieczeniem kiełbasek, barana czy prosiaka, zabawa na Krupówkach z fantastycznym pokazem sztucznych ogni lub też klimatyczny sylwester w Teatrze Witkacego.

Białczańskie Top Ski

Należałoby zapytać, jak oni to robią? Podczas gdy w całym kraju śniegu jak na lekarstwo, w Białce Tatrzańskiej można śmigać na deskach już od połowy listopada. I to zaledwie 20 kilometrów od Zakopanego. Białka Tatrzańska rozłożyła się wzdłuż szosy prowadzącej z Nowego Targu do Łysej Polany. Ongiś znana miejscowość letniskowa, dzisiaj coraz bardziej ceniony przez amatorów białego szaleństwa ośrodek narciarski. Znajduje się w nim kilkanaście wyciągów, a najlepiej przygotowane i najdłuższe trasy są na Kotelnicy Białczańskiej na zboczach Hornikowego Wierchu i na Bani. Mimo że góry tu niewysokie, trasy od kilku sezonów są najlepiej przygotowane w Tatrach i na Podhalu. Kotelnica Białczańska, Bania i Kaniówka łącznie potrafią obsłużyć ponad 10 tys. osób na godzinę i to wszystko na jedną kartę chipową. Duże parkingi dla samochodów, bary ze smacznym jedzeniem, wypożyczalnia sprzętu, szkółka narciarska i tylko żal, że okoliczne stoki nie są bardziej strome. Jedna z tras posiada homologację FIS, toteż w sezonie rozgrywane są tu rozmaite konkursy i zawody narciarskie, także rangi międzynarodowej.

W okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku w Białce Tatrzańskiej z pewnością nie zabraknie miejsc noclegowych w niezliczonych domach wypoczynkowych i pokojach gościnnych. Nie zabraknie też okazji do typowo góralskiej zabawy w okolicznych karczmach, restauracjach i, rzecz jasna, na ośnieżonych stokach.

Ale śniegowe zagłębie znajduje się w Beskidzie Żywieckim, w masywie Pilska (1557 m n.p.m.) — najwyższej, po Kasprowym Wierchu, narciarskiej górze w kraju.

Z widokiem na Babią Górę

To ośrodek narciarski "Pilsko", słynący z najlepszych w Polsce warunków naturalnych do uprawiania narciarstwa. W górnych partiach (powyżej Hali Szczawiny) bardzo często sezon narciarski rozpoczyna się już w listopadzie i trwa do pierwszych dni maja. Sprzyja temu odpowiedni mikroklimat i wysokość nad poziomem morza. Na stokach Pilska znajdują się trzy stacje GOPR, punkty gastronomiczne, szkoły narciarskie i snowboardowe oraz ski serwisy. Jest tam łącznie około 20 kilometrów tras narciarskich, działa 10 wyciągów, na które obowiązuje nowo- czesna karta magnetyczna. W schronisku na Hali Miziowej zawsze można się rozgrzać gorącą herbatą i zjeść coś ciepłego, tym bardziej że panują tu często dość srogie warunki, o czym świadczy śnieg utrzymujący się nawet do końca maja. W pogodne dni ze szczytu Pilska rozciąga się wspaniała panorama na Babią Górę, Małą Fatrę, Beskid Śląski i Żywiecki. Liczne hotele i pensjonaty o przyzwoitym standardzie w położonym u stóp Pilska Korbielowie i gwarantowany śnieg przyciągają tu przede wszystkim zapalonych narciarzy.

Od wielu lat jedną z większych atrakcji jest też sylwester na Hali Miziowej i noworoczne zjazdy na nartach z pochodniami.

Katarzyna Skorska