Z samorządem pod rękę do własnego M

Rafał FabisiakRafał Fabisiak
opublikowano: 2016-07-17 22:00

Za biedni na kredyt, za bogaci na mieszkanie komunalne — to problem wielu Polaków. Niektóre gminy starają się go rozwiązać.

O budownictwie komunalnym jest coraz głośniej, m.in. w związku z planem rządu uruchomienia programu Mieszkanie Plus, który zakłada również budowę mieszkań komunalnych z dojściem do własności i lokali czynszowych. Nie wszyscy jednak czekają na rządowy impuls.

— Samorządy i rząd przez wiele lat zaniedbywały budowę mieszkań dla niższej klasy średniej, rodzin, które ze względu na wysokość zarobków nie otrzymają ani kredytu, ani przydziału mieszkania komunalnego. Stalowowolski Program Budownictwa Wielorodzinnego jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców. Chcemy też dzięki niemu zatrzymać w gminie młodych, ambitnych ludzi — mówi Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. Początkowo władze miasta planowały budowę mieszkań o powierzchni 30-40 mkw. , ale podczas konsultacji mieszkańcy sygnalizowali, że potrzebne są też lokale dla rodzin wielodzietnych, co uwzględniono. Inwestycja ma ruszyć pod koniec 2016 r. Powstaną dwa bloki z 96 mieszkaniami o powierzchni od około 30 do nawet 90 mkw. Osoby, które je otrzymają, będą musiały wpłacić niewielki wkład własny.

— Ma to być zabezpieczenie dla gminy. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, w której mieszkania będą zadłużane lub dewastowane — wyjaśnia Lucjusz Nadbereżny. Do własności będzie się dochodziło powoli, spłacając raty, które zależnie od metrażu mają wynosić od około 500 do około 1000 zł. Dojdzie do tego opłata eksploatacyjna –2,50 zł za mkw., czyli przy planowanych metrażach 75-225 zł miesięcznie. Bloki mają kosztować miasto około 10 mln zł (2,1-2,2 tys. zł za mkw. mieszkania).

— Jeśli program się sprawdzi, będziemy chcieli go kontynuować. Nasz budżet wynosi około 240 mln zł i myślę, że stać nas, aby budować jeden taki blok raz na 1-2 lata — podkreśla prezydent Stalowej Woli.

Wniosków o przydział lokalu z dojściem do własności było dwa razy więcej niż planowanych mieszkań. Prezydent liczy na to, że uda się zgrać miejskie przedsięwzięcie z rządowym programem Mieszkanie Plus i Stalowa Wola będzie jedną z pierwszych gmin, które sprawdzą go w praktyce. Podobny program realizowały również Mikołajki (około 3,8 tys. mieszkańców), które 22 lokale z dojściem do własności oddały do użytku w 2013 r. We wrześniu 2016 r. będą kolejne dwa bloki z 48 mieszkaniami.

— Pierwsze mieszkania zbudowaliśmy praktycznie pod zapotrzebowanie. Możliwe, że mieszkańcy nie dowierzali, że takie przedsięwzięcie się uda. W tej chwili mamy już około 100 zainteresowanych uczestnictwem w takim programie — informuje Joanna Wróbel, sekretarz gminy Mikołajki.

Podobnie jak przy pierwszej inwestycji lokatorzy będą musieli wpłacić zadatek — co najmniej 10 proc. wartości mieszkania. Mieszkania w tamtym bloku wzniesiono po 2,8 tys. zł za mkw. Za niecałe 2,8 mln zł gmina zbudowała lokale o powierzchni od ponad 38 mkw. do niecałych 70 mkw. Miesięczna rata wynosi 672-1214 zł, a opłata eksploatacyjna 77-139 zł. Teraz budowa ma kosztować 6,5 mln zł.

Jako pierwszy w Polsce już osiem lat temu mieszkania z dojściem do własności wybudował Ostrów Wielkopolski. Program zainicjował Marian Kupijaj, ówczesny prezes Miejskiego Zakładu

Gospodarki Mieszkaniowej (MZGM). W sierpniu 2016 r. miasto odda do użytku 16 takich mieszkań. W sumie będzie ich już 85. — Prowadzimy rozmowy biznesowe, aby przyspieszyć budowę takich mieszkań. Przy obecnej inwestycji na lokal przypadało dziewięciu chętnych, więc lokatorów wybieraliśmy w losowaniu — opowiada Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Miasto wprowadziło teraz zasadę, że jedna z osoób ubiegających się o mieszkanie musi być zameldowana w gminie przez 5 lat i nie przekraczać 40 roku życia. Mieszkańcy, płacąc czynsz oraz ratę kredytu, w okresie do 30 lat zostaną właścicielami lokali.Obecną inwestycję MZGM w części sfinansował już z własnych pieniędzy, a w części tanim kredytem. — Spółka jest takim „samorządowym deweloperem” — buduje mieszkania, ale na nich nie zarabia. Daje mniej majętnym ludziom szansę na ratalny zakup lokalu. Potrzeby są duże, dlatego już rozpoczęliśmy przygotowania do budowy w przyszłym roku kolejnego bloku w ramach Ostrowskiego Przyjaznego Programu dla Systematycznych — dodaje pani prezydent. Czynsz wraz z ratą wynosi od 480 dla kawalerki do 800 zł dla mieszkania trzypokojwego. Ostrów planuje w przyszłości budowę także mieszkań dla seniorów. W październiku 2016 r. miasto zorganizuje kongres „Finansowanie i eksploatacja budownictwa mieszkaniowego", na którym podzieli się swoimi doświadczeniami. © Ⓟ