Za 40 mln zł

Kinga Żelazek
opublikowano: 2003-09-30 00:00

Gino Rossi chce podnieść kapitał i wpuścić inwestorów. Jeśli dopnie celu, to rozważy też wejście na giełdę.

Gino Rossi, polsko-włoska firma obuwnicza za Słupska, ma ambitne plany rozwoju sieci sklepów w Europie oraz Ameryce Północnej. Realizacja planu ma kosztować maksymalnie 40 mln zł. Dlatego firma szuka inwestora finansowego, który podwyższy o taką kwotę kapitał spółki.

Plan jest klarowny. Najpierw prywatna emisja skierowana do konkretnego partnera, a następnie debiut na GPW — prawdopodobnie w 2005 r. — który ma inwestorowi umożliwić wyjście ze spółki. Gorzej jednak z realizacją tego scenariusza.

— Rozmawialiśmy z funduszami venture capital, ale oczekują one zwrotu z kapitału na poziomie 20-25 proc., co w tej branży jest prawie niemożliwe — mówi Maciej Fedorowicz, prezes Gino Rossi.

— Trudno oczekiwać, że inni inwestorzy będą mieć niższe wymagania. Stąd spółka może mieć problemy z uzyskaniem aż tak dużego kapitału od osób prywatnych — mówi Radosław Solan, analityk BDM PKO BP.

Dodaje jednak, że wszystko będzie zależeć od tempa rozwoju spółki. A ta — w zależności od wielkości zdobytego kapitału — ma gotowe dwie opcje. Pierwsza zakłada rozwój sieci handlowych w Europie, co pochłonie 20 mln zł. Druga dodatkowo zakłada ekspansję na rynki USA i Kanady. W tym przypadku w grę wchodzi dwukrotnie wyższa kwota.

Jedno jest pewne. Spółka do końca roku będzie mieć 60 sklepów w Polsce oraz 8 w krajach Europy Środkowej i Wschodniej oraz Zachodniej. Już niedługo zostaną otwarte sklepy w centrum Pragi oraz Berlina.