Walki piwnego Dawida z handlowym Goliatem ciąg dalszy. Poszło o wygląd etykiet piwa Wyborne, produkowanego przez Van Pura dla Żabki, jednej z największych sieci handlowych. Przedstawiciele Browaru Gostyniec (należącego do Rafała Bauera przez fundusz Black Lion) uważają, że miały one być zbyt podobne do produkowanegoprzez Gostyniec etykiet piwa Noteckiego. Wczoraj triumfy święcił Van Pur, który w przesłanym komunikacie ogłosił, że wniosek o zakaz wprowadzania do obrotu przez Żabkę piwa Wybornego został oddalony i klienci już wkrótce zobaczą je na półkach.
„W obszernym uzasadnieniu sąd wskazał, że zarzuty Browaru Gontyniec dotyczące podobieństwa etykiet piwa Wybornego do marek piw Browaru Gontyniec są bezzasadne. Wskazał w tym zakresie na szereg odmiennych szczegółów, jak m.in. różne nazwy produktów, kontretykieta z informacją o nazwie producenta czy kształt wstęgi, na której znajdujesię nazwa piwa. Wskazał również, że piwa Gontyniec i Wyborne kierowane są do różnych grup konsumentów, co wpływa na niskie prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd klientów” — napisała Żabka w komunikacie.
— Rozprawa mogąca rozstrzygnąć spór od strony merytorycznej zaplanowana jest na czerwiec 2013 r. Jednocześnie Browar Gontyniec prowadzi rozmowy m.in. z firmą Żabka Polska mające na celu ostateczne i ugodowe załatwienie sprawy — odpowiada Jakub Strojny, rzecznik prasowy Browaru Gontyniec. Według niego, spór nie dotyczył samego piwa i handlowanianim, a spółce nie zależy na tym, żeby zniknęło ono z rynku.
— Toczący się spór pomiędzy Browarem Gontyniec a Żabką dotyczy wyłącznie pasożytniczego w ocenie spółki podobieństwa etykiet Piwa Wybornego do Piwa Noteckiego. Sprawa ta jest na etapie procedur dotyczących zabezpieczenia roszczenia Browaru Gontyniec — dodaje Jakub Strojny.
Przedstawiciele Żabki nie chcieli rozmawiać o tej sprawie, zaznaczając, że ich stanowisko zawarte jest w komunikacie. Browar Gontyniec to niewielki gracz na wartym 19 mld zł polskim rynku piwa.
Przychody browarów należących do spółki przekroczyły w zeszłym roku 20 mln zł. Spółka istnieje od 2010 r. i należy do funduszu Black Lion. W 2011 r. kupiła produkujący piwo Noteckie Browar Czarnków. Złocisty trunek sprzedaje również pod marką Gniewosz. Jest pierwszym regionalnym browarem, który zdecydował się na giełdowy debiut (nastąpił w lipcu zeszłego roku). Na zaplanowanym na 23 kwietnia WZA spółka chce zdecydować o nowej emisji — 600 tys. warrantów subskrypcyjnych. Mają trafić w ofercie prywatnej m.in. do inwestorów finansowych, branżowych i kontrahentów spółki. Ceny emisji jeszcze nie określono. Gdyby przyjąć cenę pierwszej emisji, to oznacza potencjalny zastrzyk finansowy w wysokości 12 mln zł.
— Spółka, chcąc się ciągle rozwijać, potrzebuje dokapitalizowania, które pozwoli jej stać się liderem na rynku małych regionalnych browarów, który to rynek cechuje się niezwykłą dynamiką wzrostu — twierdzi Jakub Strojny. Według szacunków Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich, lokalni producenci złocistego trunku zdobyli już 7-8 proc. rynku piwa, a ich sprzedaż rośnie od kilku lat szybciej niż rynek.