Zagranica wraca na rynek

Burza Piotr
opublikowano: 1999-03-01 00:00

Zagranica wraca na rynek

W ubiegłym tygodniu na rynku papierów wartościowych panował raczej senny nastrój. Na rynku bonów skarbowych nie zawierano prawie żadnych transakcji. Natomiast na rynku obligacji odnotowano niewielkie zlecenia sprzedaży ze strony inwestorów zagranicznych, które dealerzy określili jako kosmetyczne. Sentyment inwestorów wykazywał jednak przewagę sprzedaży.

ZAGRANICZNI inwestorzy pozbywają się polskich papierów, myślę że zaczną je kupować ponownie, gdy cena dojdzie do atrakcyjnego dla nich poziomu. Dotychczas na rynku panuje nastrój wyczekiwania, lecz spodziewam się dużych zleceń kupna, jeśli złoty spadnie do poziomu parytetu — powiedział dealer papierów wartościowych jednego z większych banków.

W UBIEGŁYM TYGODNIU w przetargu bonów skarbowych nadal nie odnotowano obecności zagranicy. Były aktywne tylko polskie banki, a mimo popytu prawie dwukrotnie przekraczającego ofertę ministerstwa rentowności znacznie wzrosły. Na rynku wtórnym rentowności bonów podskoczyły również, lecz rentowności obligacji utrzymały się na dotychczasowym poziomie.

Na początku tygodnia po znacznym spadku wartości złotego londyńscy inwestorzy zaczęli nieśmiało kupować polskie „długieŐŐ obligacje o stałym oprocentowaniu. Lecz zakupy były niewielkie ze względu na politykę polskich banków, które zaporowo rozszerzyły widełki między ceną kupna a sprzedaży.

W ŚRODĘ po ponownym spadku wartości złotego zagranica kupiła niewielką ilość obligacji. Lecz po wypowiedzi Jerzego Kropiwnickiego o wprowadzeniu dewaluacji złotego, papierów wartościowych zaczęła się pozbywać nie tylko zagranica, ale i polskie banki. Koniec tygodnia powiększył stagnację, a na rynku papierów dłużnych zawierano niewiele transakcji.

Na dzisiejszym przetargu Ministerstwa Finansów resort zaoferuje bony o wartości 1 mld zł. Dealerzy prognozują znaczny wzrost ich rentowności. W związku ze spadkiem złotego poniżej centralnego parytetu cena papierów wartościowych stała się tak atrakcyjna, że przewidywany jest powrót inwestorów na polski rynek.

Piotr Burza