Grupa Kęty zrezygnowała z dwóch zagranicznych akwizycji, które wcześniej rozpatrywała.
— W jednym przypadku wyniki za ubiegły rok się pogorszyły, a miały się polepszyć. W drugim przypadku nagle wzrosły oczekiwania co do ceny — mówi Dariusz Mańko, prezes giełdowej firmy.
Pod względem wielkości miały to być podobne akwizycje jak Aluprof, kupiony w lutym przez Kęty za 96 mln zł. Obroty tej spółki wyniosły w 2005 r. 100 mln zł.
Prezes dodał jednak, że „jakiejś akwizycji można się spodziewać w tym roku”.