Załamania okazją do zakupów

MWIE, WSJ.COM
opublikowano: 2014-03-05 00:00

Spadki po wstrząsach geopolitycznych zwykle szybko się kończą — podpowiada historia.

Sam Stovall, główny strateg rynku akcji w think tanku S&PCapital IQ, przeanalizował, co w ostatnich 75 latach działo się na rynkach po wstrząsach związanych z wybuchem wojny, kryzysem graniczącym z wojną, zamachami lub próbami zamachów na kluczowych polityków, atakami terrorystycznymi oraz kryzysami finansowymi. Specjalista oblicza, że w reakcji na wstrząsy geopolityczne indeks S&P500 przeciętnie tracił w ciągu pierwszej sesji 2,4 proc. Spadki trwały jednak zwykle zaledwie 6 dni, a na odrobienie całości strat indeks potrzebował zaledwie 14 dni. Tylko w ostatnich latach rynek odrobił straty z załamania spowodowanego przez tsunami w Japonii w zaledwie 6 dni. Po zamachach w Madrycie z 2004 r. inwestorzy wyszli na zero po 18 dniach. Wyjątkiem na tym tle był zaledwie japońskiatak na Pearl Harbour, po którym straty odrobione zostały dopiero po 257 dniach.

— W zeszłym tygodniu główne rynki zignorowały sytuację na Ukrainie, bazując na założeniu, że kryzys zostanie powstrzymany. Amerykański rynek akcji osiągnął nawet nowy szczyt. Teraz zwyżki zostały podane w wątpliwość, a to może być okazją do wejścia na rynek — komentuje David Kotok, prezes towarzystwa Cumberland Advisors.