Resort finansów wypowiedział wojnę zagranicznym ulgom podatkowym
Fiskus chce położyć łapę na dochodach Polaków ze spółek luksemburskich, singapurskich, malezyjskich i indyjskich.
Ministerstwo Finansów (MF) coraz bardziej zaciska podatkową pętlę na Polakach unikających płacenia podatków od dochodów osiąganych ze spółek zakładanych w tzw. rajach podatkowych. Zmieniona umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z Maltą została tydzień temu podpisana przez prezydenta. W umowie z Cyprem rząd już wynegocjował zmiany i czeka tylko na podpis strony cypryjskiej. Nie bezczynnie. Szykuje się do przycięcia pozostałych preferencji.
— Obecnie Polska prowadzi negocjacje w sprawie umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, m.in. z Singapurem i Malezją. W najbliższym czasie planowane są negocjacje m.in. z Luksemburgiem, Indiami oraz z wieloma innymi krajami — mówi Wiesława Dróżdż, z biura prasowego MF.
Cypr boli najbardziej
Poszukując dodatkowych wpływów budżetowych, fiskus chce ukrócić Polakom pławienie się w rajach podatkowych. Najbardziej zależy mu na odebraniu przywilejów podatkowych, z których szeroko korzystają nasi rodacy na Cyprze.
— Umowa polsko-cypryjska przestanie funkcjonować jako wygodne narzędzie agresywnego planowania podatkowego mającego na celu unikanie opodatkowania. Jeżeli przed końcem tego roku zakończy się procedura notyfikacyjna, to nowe zasady mogą obowiązywać już od 1 stycznia 2012 r. — dodaje Wiesława Dróżdż.
Głównym celem MF jest skasowanie tzw. klauzul tax sparing (przewiduje je m.in. umowa z Cyprem, ze Słowacją, z Indiami).
— Załóżmy, że polski podatnik ma udziały w spółce cypryjskiej i uzyskuje od niej dywidendę. Teoretycznie na Cyprze miałby do zapłacenia 10-proc. podatek dochodowy, ale praktycznie nie musi go uiszczać. Może jednak od polskiej stawki 19 proc. PIT odliczyć sobie te niezapłacone na Cyprze 10 proc. i w naszym kraju oddaje fiskusowi tylko 9 proc. Oszczędza więc 10 proc. podatku — mówi Agnieszka Rzepecka, prezes OpusTrust, firmy świadczącej usługi powiernicze.
Ta prawnie dopuszczalna metoda obniżki podatku najbardziej kłuje w oczy MF. Jednak nie tylko ona.
— Chcemy też zmienić zasady opodatkowania menedżerów cypryjskich spółek będących polskimi rezydentami [polskimi podatnikami — red.], które pozwalają im całkowicie uniknąć podatku — informuje Wiesława Dróżdż.
Jednak idąc polskiemu fiskusowi na rękę, rząd Cypru też chce coś ugrać.
— Cypr postawił warunek. Podpisze zmiany w umowie z Polską, jeśli nasz rząd pogorszy Polakom preferencje podatkowe w innych krajach. Stąd dążenie MF do zmian wielu umów. Cypr w ten sposób chce ograniczyć sobie konkurencję ze strony innych państw — wyjaśnia Agnieszka Rzepecka.
Wycięcie preferencji cypryjskich jest dla naszego rządu priorytetem, gdyż to właśnie ten kraj jest dla Polaków najcenniejszym rajem podatkowym.
— Obok Hindusów to Polacy zakładają na Cyprze najwięcej spółek w celu zmniejszenia sobie podatków — podkreśla szefowa OpusTrust.
Co tam w MF knują
Resort finansów utrzymuje w tajemnicy, co chciałby zmienić w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania z Luksemburgiem, Singapurem, Malezją oraz Indiami. Jednak nietrudno się domyślić.
— Zasady opodatkowania w Luksemburgu i innych krajach nie są już tak bardzo korzystne dla Polaków jak na Cyprze, jednak są one atrakcyjne i nasz fiskus zapewne ochoczo by je ograniczył. Jeżeli Polak mający udziały w spółce luksemburskiej otrzymuje od niej dywidendę, to dziś od niej nie płaci podatku w Polsce, tylko 15-proc. stawkę w Luksemburgu. Zapewne MF zależy na zmianie tego stanu rzeczy i nałożeniu podatku w naszym kraju. Spodziewam się takiej konstrukcji, że te luksemburskie 15 proc. można będzie w Polsce odliczyć od 19 proc. Zostanie więc do zapłacenia 4-proc. PIT — mówi Monika Marta Dziedzic, doradca podatkowy, partner w MDDP.
Podobne zasady obowiązują w przypadku dywidend uzyskiwanych od spółek założonych w Singapurze.
A co MF mogłoby chcieć zmienić w umowie z Malezją?
— Na przykład, gdy malezyjska spółka kupi w Polsce nieruchomość, a później ją sprzeda z zyskiem, to od tego zysku nie uiszcza żadnego podatku w Polsce, tylko w Malezji. Dlatego opłaca się handlować w Polsce nieruchomościami poprzez malezyjskie spółki — wyjaśnia Agnieszka Rzepecka.
Nasz fiskus chciałby też skuteczniej ścigać dochody ukrywane przez Polaków za granicą.
— Jesteśmy w trakcie negocjacji kilkudziesięciu umów o wymianie informacji w sprawach podatkowych, m.in. z Andorą, Grenadą, San Marino — dodaje Wiesława Dróżdż.
JuŻ pisaliśmy
"Puls Biznesu"
z 11 stycznia 2011 r.
Informowaliśmy, że Ministerstwo Finansów zamierza odebrać przywileje podatkowe Polakom zakładającymi spółki na Cyprze. Stało się.