Zaciśnie się fiskalna pętla na osobach sprzedających w Internecie przez platformy cyfrowe (np. Allegro, OLX) czy realizujących usługi za pośrednictwem np. Ubera czy AirBnb. Rząd planuje wdrożenie ustawy, która zobowiąże takie platformy oraz ich operatorów do gromadzenia danych identyfikujących sprzedawców oraz uzyskiwanych przez nich dochodów. Informacje będą raportowane do skarbówki, która, na zasadzie wzajemności, ma je w razie potrzeby przekazywać organom skarbowym innych krajów. Celem takich operacji jest wyłapywanie handlarzy unikających płacenia podatków. Nowe obowiązki nie obejmą właścicieli sklepów internetowych, a tylko platformy cyfrowe i ich operatorów.
Informację o zamiarze opracowania projektu ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi krajami przedstawiła kancelaria premiera.
„Wprowadzane przepisy mają na celu intensyfikację działań w obszarze zwalczania oszustw podatkowych poprzez zlikwidowanie problemu ograniczonej sprawozdawczości finansowej dotyczącej dochodów uzyskanych za pośrednictwem platform cyfrowych” - czytamy w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Kancelaria premiera w komunikacie podkreśla, że brak takiej sprawozdawczości utrudnia zwalczanie oszustw podatkowych.
„Proponowane przepisy są odpowiedzią na te problemy. Uregulowanie kwestii sprawozdawczości operatorów platform cyfrowych powinno pozwolić uzyskiwać dochody podatkowe niezbędne do zaspokojenia potrzeb finansowych państwa” - pisze kancelaria premiera.
Wprowadzenie ustawy wynika z konieczności wdrożenia unijnej dyrektywy (DAC7), nakładającej obowiązki raportowania na platformy cyfrowe, na których odbywa się sprzedaż towarów, najem środków transportu, świadczenie usług osobistych oraz najem nieruchomości i miejsc parkingowych.
Projekt powstaje pod kierownictwem wiceministra finansów Jarosława Nenemana. Rada Ministrów ma go przyjąć w pierwszym kwartale tego roku. Pojawi się szybko gdyż... leży gotowy w Ministerstwie Finansów. Dokładnie takie same rozwiązania chciał wprowadzić rząd PiS, lecz nie zdążył przed końcem kadencji doprowadzić do uchwalenia przez parlament.
Podczas uzgodnień i konsultacji w 2023 r. projekt został skrytykowany m.in. przez branżę e-commerce. Dyrektor finansowy Grupy OLX stwierdził w pisemnej opinii, że zbierane będą dane milionów osób, czego skutkiem mogą być np. obawy klientów przed zamieszczaniem ofert na platformach sprzedażowych.
Z kolei Urząd Ochrony Danych Osobowych alarmował o ryzyku dla bezpieczeństwa tak wielkich baz danych obywateli. Ówczesne kierownictwo resortu rozwoju krytykowało, że projekt zmierza w stronę „zabezpieczenia interesów zagranicznych służb skarbowych” i nie zawiera wystarczającego uzasadnienia przekazywania tak wrażliwych danych obywateli obcym organom skarbowym. Projekt rządu PiS przewidywał kary do 1 mln zł dla platform, które nie realizowałyby tych obowiązków. Wkrótce MF przedstawi swoje aktualne propozycje.

