Zarząd PKP zamierza dzierżawić Centralny
Zarząd PKP zamierza zmienić formułę przetargu na przebudowę dworca Warszawa Centralna. Nieoficjalnie wiadomo, że nowy, który ma być ogłoszony w najbliższym czasie, będzie dotyczył jedynie dzierżawy terenów dworcowych, a nie współuczestnictwa dewelopera w specjalnie powołanej do zarządzania tymi terenami spółce.
Dobiegają końca prace związane z przygotowaniem warunków nowego przetargu na przebudowę dworca Warszawa Centralna.
— Przetarg ogłosimy w najbliższym czasie. Ze względu na to, że trwa nadal procedura przygotowania warunków konkursu, nie możemy podać dokładnego terminu — mówi Roman Hajdrowski, rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych.
Uchwałę o unieważnieniu poprzedniego przetargu zarząd PKP podjął 20 marca. Bezpośrednią tego przyczyną, w ocenie zarządu PKP, było słabe zabezpieczenie interesów PKP w spółce z przyszłym inwestorem oraz brak pewności co do udziału w spółce władz Warszawy. Nieoficjalnie wiadomo, że zarząd PKP obawiał się, że udział PKP i minimalny, wręcz żaden, udział kapitałowy władz miasta Warszawa/Gminy Warszawa Centrum mógłby pozbawić PKP kontroli w spółce na rzecz dewelopera.
Nowe rozdanie
Zarząd PKP przyjął, że w kolejnej edycji przetargu należy wprowadzić obowiązek wpłaty przez uczestników konkursu kwot gwarancyjnych nie niższych od 1 mln USD (około 4 mln zł). Wiadomo ponadto, że analizowane jest zastąpienie dotychczasowej formuły przetargu. Zamiast wyboru dewelopera, z którym podpisany zostałby list intencyjny, a następnie zawiązana spółka z udziałem PKP i władz miasta, planowana jest długoletnia dzierżawa przestrzeni działkowej nad powierzchnią peronów dworca oraz galerii komunikacyjnych z obowiązkiem przebudowy hali dworcowej i remontu kapitalnego części podziemnej.
Zmowa milczenia
Wiadomo, że zarząd PKP chce, aby w nowym przetargu wzięły udział firmy, które zgłosiły się do pierwszej edycji. O lukratywny kontrakt starały się: Tishman Speyer Properties (USA), ING Real Estate (Holandia), ECE (Niemcy), Skanska (Szwecja) Tantex (Australia) oraz SAP-Projekt (Polska), którego oferta, uznana za niekompletną, została odrzucona jeszcze przed odwołaniem konkursu. Przedstawiciele firm przyznają, że otrzymali od zarządu PKP przyrzeczenie umieszczenia na liście firm, które będą brane pod uwagę w przetargu. Wstrzymują się jednak z oceną zmiany formuły przetargu, uzasadniając swoje stanowisko tym, że niekoniecznie wieloletnia dzierżawa musi zmniejszyć opłacalność projektu.
— Uzależnione to będzie od wielu czynników, m.in. od skali projektu czy choćby od tego, w jakiej walucie będziemy musieli uiścić opłatę — mówi jeden z przedstawicieli firm deweloperskich.