Zarząd Słupska ma zamiar kupić Stolon

Zbigniew Marecki
opublikowano: 2001-12-21 00:00

Zarząd Słupska poprzez miejskie spółki chce nabyć pakiet kontrolny w spółce Stolon, którą na początku lat 90. sprzedał inwestorowi zewnętrznemu.

Pojawili się dwaj oferenci na Słupski Stolon, spółkę zarządzaną przez syndyka Lucynę Bruździak. Pierwszego syndyk nie ujawnia. Drugim jest zarząd Słupska, którego przedstawiciel wszedł także do rady wierzycieli spółki (najważniejszym jest słupski oddział BGŻ).

— Zaproponowaliśmy wykupienie poprzez dwie nasze najważniejsze spółki — Wodociągi Słupsk i Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej — pakietu kontrolnego spółki. Resztę przejęliby menedżerowie oraz rolnicy. Dzięki temu powstałaby stabilna struktura, która pozwoliłaby funkcjonować spółce — wyjaśnia wiceprezydent Słupska Jerzy Wandzel.

Obecnie syndyk wycenia wartość Stolonu na 3 mln zł. Zarząd Słupska chciałby tę sumę płacić w kilku rocznych ratach. Aby to osiągnąć, zamierza wydzierżawić lub sprzedać część gruntów i budynek administracyjny. Poza tym spółka płaciłaby do kasy miejskiej czynsz dzierżawny, który byłby równy racie spłacanej na rzecz syndyka.

— Na początek zgodnie z już istniejącym biznesplanem spółka zatrudniałaby 55 osób — dodaje Wandzel.

Radni miejscy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji, ale Jerzy Wandzel spodziewa się, że zapadną one w styczniu.

Na sprzedaż Stolonu — producenta płatków ziemniaczanych, syndyk ogłosił już dwa przetargi. Obydwa nie przyniosły rezultatu.