Brazylia pod względem rozwoju gospodarczego przypomina Amerykę lat 50. — tak uważa amerykański miliarder Sam Zell. Jego zdaniem, jeśli największa południowoamerykańska gospodarka pozostanie na obecnym kursie, wkrótce będzie notowała drugie na świecie tempo wzrostu.
— Ma rosnącą populację, jest samowystarczalna energetycznie i żywnościowo. Rośnie i przynajmniej obecnie rozwiązała problem inflacji — powiedział Zell w CNBC.
Ujawnił, że połowa inwestycji jego firmy Equity International jest lokowana w Brazylii. W jego ocenie, nowy prezydent tego kraju wybrany w październikowych wyborach będzie kontynuował politykę Luiza Inácio Luli da Silvy.