Na finiszu FTSE odnotował zysk rzędu 0,44 proc., DAX zwyżkował o 0,13 proc., zaś CAC40 wzrósł o 1,18 proc.
Dzień rozpoczął się od zamykania pozycji przez część inwestorów skuszonych poniedziałkową spektakularną aprecjacją indeksów. Do sprzedaży akcji zachęcała też informacja ze sfery fuzji i przejęć. BHP Billiton, największa spółka surowcowa na świecie odstąpiła od oferty wrogiego przejęcia branżowego konkurenta, Rio Tinto. Jej wartość szacowana była aktualnie na ponad 66 mld USD. Jeszcze pół roku temu była trzykrotnie wyższa. Te doniesienia z miejsca doprowadziły do silnej zniżki wyceny papierów Rio Tinto.
Około południa doszło do zmiany tendencji. Gracze znów zaczęli wykazywać wiarę w kolejne działania banków centralnych, mające na celu uratowanie sektora finansowego i pobudzenie stygnących gospodarek. Tym samym w centrum uwagi ponownie znalazły się walory należące do czołowych instytucji finansowych, głównie banków. Powody do zadowolenia mieli m.in. akcjonariusze brytyjskich banków RBofS oraz Barclays, których notowania wsparła wypowiedź szefa Banku Anglii o dalszej pomocy dla sektora.
Z trendu wyrwały się papiery ubezpieczycieli. Axa, francuski
ubezpieczyciel obniżył prognozę zysków i stwierdził, że dotychczasowy cel
finansowy na rok 2012 będzie „trudny do realizacji”. Gracze pozbywali się
również udziałów w Allianz i Swiss Re.