Złe perspektywy dla euro

Piotr Burza
opublikowano: 1999-11-25 00:00

Złe perspektywy dla euro

Sprzedaż akcji Polskiego Koncernu Naftowego (PKN), których inwestorzy zagraniczni zakupili, według szacunków, blisko połowę, oraz napływ z zagranicy 270 mln dolarów spowodowało wybicie naszej waluty do poziomu powyżej parytetu. Wczoraj złoty otworzył się na poziomie 0,36/0,22 proc. powyżej parytetu. Za dolara płacono 4,1770/30 zł, a za euro — 4,2768 zł. Jednak już w czasie trwania porannej sesji nastąpiło ponowne osłabienie złotego. Odchylenie od parytetu spadło do 0,8 proc. Dolar kosztował 4,1820/70 zł, a euro 4,2865/10 zł. Spadek wartości naszej waluty był spowodowany informacją, że rząd planuje poprawkę budżetu i zwiększenie deficytu budżetowego o 2,5-3,0 mld zł. Ta korekta jest spowodowana znacznym zwiększeniem dotacji dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Planowany poprzednio deficyt wysokości 12,7 mld zł — 1,88 proc. produktu krajowego brutto (PKB) po korekcie zwiększy się do 2,2-2,3 proc. PKB. W związku z tą sytuacją, po południu złoty zanurkował ponownie poniżej parytetu, a odchylenie poniżej parytetu wynosiło 0,07/0,19 proc. Dolar był wyceniany na 4,1960/00 zł, euro zaś na 4,2887/45 zł.

W ZWIĄZKU z napływem na rynek 2,784 mld zł netto, oprocentowanie jednodniowego pieniądza było niższe niż stopa interwencyjna NBP. Depozyty O/N i T/N otworzyły się na poziomie 11,00/17,50 proc. Bank centralny przeprowadził operację otwartego rynku, oferując 28-dniowe bony NBP o wartości 1,5 mld zł i 14- -dniowe bony NBP o wartości 1 mld zł. Rynek pieniężny z zadowoleniem przyjął ponowne wprowadzenie bonów o krótszych okresach zapadalności. Zdaniem specjalistów, bank centralny może wprowadzić tygodniowe, a nawet kilkudniowe bony.

Wczoraj Ministerstwo Finansów zaoferowało obligacje 3-letnie o zmiennym oprocentowaniu, wartości 100 mln zł. Inwestorzy zgłosili popyt na te papiery wysokości 201 mln zł.

NA ŚWIATOWYCH rynkach walutowych najważniejszym wydarzeniem był gwałtowny spadek wartości euro. Nowa waluta europejska przeceniona została do najniższego od 4 miesięcy poziomu w relacji do dolara i najniższego poziomu w historii tej waluty w relacji do jena. Za euro płacono 1,0237 USD i 107,69 JPY. Osłabienie to wynikało ze słabych wskaźników makroekonomicznych Eurolandu.