ZŁOTE PŁYTY: NISKI POPYT
Producenci prestiżowych gadżetów narzekają na regres
Piractwo uderza nie tylko w firmy fonograficzne, ale także w producentów złotych i platynowych płyt. Mniej sprzedanych nagrań to mniejszy popyt na nagrody.
Najbardziej pożądany wśród polskich muzyków kawałek plastiku to tradycyjna winylowa płyta pokryta 24-karatowym złotem lub platyną. Może zawierać nawet marsz weselny czy wiedeńskie walce. Liczy się jedynie prestiż tej nagrody.
Próba monopolu
Cena jednego egzemplarza złotej płyty waha się między 250 a 500 zł. To oferta Golden Records, jedynej w kraju firmy zajmującej się wykonaniem złotych i platynowych krążków. Próbuje ona zmonopolizować rynek tego typu nagród, przekonując firmy wydawnicze, że jest ona jedynym kompetentnym producentem prawdziwie złotych i platynowych płyt.
Piraci i kompleksy polskie
Na liczbę sprzedanych przez wytwórnie płyt, a co za tym idzie, na zapotrzebowanie na złote i platynowe krążki, zasadniczy wpływ ma rynek piracki. Ponieważ sprzedaż legalnych nagrań jest stosunkowo niska, niewielki jest też popyt na złote i platynowe płyty.
— W ubiegłym roku wskaźnik piractwa osiągnął w Polsce rekordowo wysoki poziom 50-70 proc. — skarżą się pracownicy firm wydawniczych.
Każde wyróżnienie powoduje konieczność wyprodukowania kilku specjalnych krążków — dla firmy wydawniczej, wykonawców oraz posiadaczy praw producenckich.
Wolą konkrety
Także pragmatyzm nagradzanych, już nie tylko w muzycznych konkurencjach, nie nakręca koniunktury na nobliwe nagrody.
Rajmund Papiernik, dyrektor polskiej filii Golden Records, produkującej poza płytami także inne kosztowne nagrody, twierdzi, że Polacy wolą wciąż być wyróżniani bardziej praktycznymi przedmiotami. Podobnie małym zainteresowaniem cieszą się w Polsce powlekane kosztownym kruszcem srebrne, złote i platynowe karty płatnicze.
— Polacy są narodem zakompleksionym, stronią od tego typu gadżetów i niepotrzebnie uważają je za kicz — tłumaczy Rajmund Papiernik.
Reklama wydawcy
Organizacją, która przyznaje muzyczne wyróżnienia dla najlepiej sprzedających się płyt, jest Związek Producentów Audio Video. Aby zasłużyć na złotą płytę w kategorii muzyki pop i rock, wydawnictwo musi osiągnąć sprzedaż 50 tys. egzemplarzy. Platynę otrzymuje się za 100 tys. sprzedanych płyt. Zamówienie i sfinansowanie wykonania samej nagrody ZPAV pozostawia jednak firmie fonograficznej ubiegającej się o przyznanie wyróżnienia. Stwarza to pole do inwencji i wyeksponowania wzoru złotej płyty właściwego i niepowtarzalnego dla każdego wydawnictwa.
NIE TYLKO PŁYTY: Golden Records to polsko-amerykańsko-niemieckie konsorcjum zrzeszające firmy działające na rynku mediów. Najbardziej prestiżową, choć raczej nie najbardziej dochodową, częścią jej produkcji są właśnie platynowe i złote płyty pokrywane prawdziwym kruszcem — mówi Rajmund Papiernik (z prawej), dyrektor polskiej filii Golden Records. fot. ARC