Polska może włączyć się do sporu między Komisją Europejską a Niemcami w sprawie Volkswagena.
Czy Polska stanie w obronie przywileju złotej akcji na forum europejskim? Wiele na to wskazuje. Okazji ku temu dostarcza spór między Komisją Europejską (KE) a rządem Niemiec w sprawie ochrony motoryzacyjnego koncernu Volkswagen. Chodzi o specjalną ustawę, która chroni grupę przed wrogimi ofertami kupna. Zdaniem KE, jest ona niezgodna z unijnym prawem. O tym, kto ma rację, rozstrzygnie Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS).
— Zastanawiamy się, czy w tej sprawie nie zabrać głosu w ETS — ujawnia Jarosław Pietras.
Polski rząd jest zainteresowany możliwością zastosowania prawa weta w strategicznych spółkach. Resort skarbu przygotował już projekt ustawy, której założenia nie podobają się zarówno przedsiębiorcom, jak i ekspertom.
— Gdyby rząd Niemiec nie miał pewności co do swoich argumentów, to sprawa nie trafiłaby do ETS. Mimo że do tej pory wszystkie tego typu spory rozstrzygane były na korzyść KE nie powinniśmy być defetystami — podkreśla minister.