W lutym prawdziwym hitem rynków towarowych były kontrakty na ropę. W ubiegłym miesiącu ich wartość wzrosła o ponad 10 proc. Nieustające obawy o rychły wybuch wojny na Bliskim Wschodzie oraz widocznie malejące zapasy paliw w Stanach Zjednoczonych wywindowały ceny ropy do poziomu nie notowanego od 12 lat.
Ostatnio tak silne wybicie można było zaobserwować w momencie wybuchu wojny w Iraku. Rekordowym cenom towarzyszy rekordowy spadek zapasów paliw. W Stanach Zjednoczonych są one najniższe od ponad 28 lat.
Zawiedzeni mogą czuć się posiadacze złota. W lutym inwestorzy wyraźnie odwrócili się od lokowania w ten metal. Od razu odbiło się to na wycenie tego kruszcu. Cena złota spadła niemal o 6 proc.