W piątek cena złota wzrosła najmocniej od prawie trzech tygodni po tym jak prezydent Donald Trump zagroził wprowadzeniem od 1 czerwca 50 proc. cła na import z Unii Europejskiej z powodu braku postępu w rozmowach handlowych. W niedzielę ogłosił jednak, że przesuwa ten termin na 9 lipca aby dać czas na negocjacje. Wywołało to w poniedziałek spadek popytu na „bezpieczne przystanie” i wzrost na przecenione pod koniec ubiegłego tygodnia aktywa. Analityk UBS, Giovanni Staunovo, podkreśla jednak, że handel na rynku złota jest słabszy niż zwykle z powodu braku sesji w USA i Wielkiej Brytanii.
- Nadal oczekujemy wyższych cen w nadchodzących miesiącach i testowania przez kurs kruszcu poziomu 3500 USD za uncję – powiedział.
W niedzielę Citi podwyższyło prognozę notowań złota w perspektywie najbliższych trzech miesięcy z 3150 USD do 3500 USD. Jako powód zmiany wskazało politykę celną USA, ryzyko geopolityczne i obawy dotyczące budżetu USA. Analitycy banku oczekują konsolidacji kursu złota w przedziale 3100-3500 USD. W okresie minionych trzech miesięcy kurs złota na rynku kasowym zmieniał się w przedziale 2835-3495,89 USD. Najwyższy był 22 kwietnia. Złoto drożeje jak dotąd w tym roku o 28 proc.