Złoty jest nadal stabilny
Wtorkowy poranek przyniósł lekkie uspokojenie na giełdzie walutowej. Wydawało się, że wszyscy oczekiwali na dzisiejsze spotkanie Rady Polityki Pieniężnej, na którym może zapaść decyzja o obniżeniu stóp procentowych. Opinie analityków na ten temat były podzielone — jedni twierdzą, że jest to przesądzone, według części ekspertów, RPP zaczeka z decyzją do końca października, czyli do zatwierdzenia budżetu. Presja rynku była bardzo duża i dealerzy spodziewali się, że RPP obetnie stopy procentowe. Złoty wzmocnił się ponownie, na otwarciu sesji za dolara płacono 3,4510/60 zł, za markę 2,1095/25 zł, przy odchyleniu od parytetu 5,71/5,66 proc. Analitycy przewidywali stabilizację i odchylenie od parytetu pomiędzy 5,5-6,0 proc. Do tak dużego umocnienia się naszej waluty przyczyniły się dobre wyniki polskiej gospodarki i lepsze nastroje na światowych rynkach. W długoterminowych prognozach eksperci przewidują, że odchylenie złotego od parytetu ponownie może osiągnąć 10 proc.
PO PONIEDZIAŁKOWYM spadku rentowności bonów skarbowych, we wtorek na rynku wtórnym zaobserwowano ich lekki wzrost. Dealerzy twierdzą, że spadek rentowności bonów 52-tygodniowych do 15,11 proc. jest najniższym poziomem i jeśli RPP nie obniży stóp procentowych, to rentowności powinny być wyższe.
W POŁUDNIE złoty osłabił się nieco, a cena dolara ukształtowała się na poziomie 3,5410/60 zł, marki 2,1150/60 zł, przy odchyleniu od parytetu 6,64/5,60 proc. Na wczorajszym posiedzeniu rząd dyskutował nad projektem budżetu na rok 1999. Ministerstwo Finansów zmniejszyło prognozy wzrostu gospodarczego z 6,1 do 5,1 proc. w związku z kryzysem w Rosji, a także gorszą koniunkturą w Unii Europejskiej. Zredukowało deficyt budżetowy z 2,5 proc. PKB do 2,15 proc., jak również zmniejszyło deficyt fiskalny z 2,7 proc. do 2,4 proc. Jerzy Kropiwnicki, szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, nie zgadza się z tymi cięciami, uważając, że przyszłoroczny wzrost powinien być większy. W związku z tą różnica zdań do końca tego tygodnia nie można spodziewać się ostatecznego kształtu projektu.
POD KONIEC SESJI, w atmosferze oczekiwania na dzisiejsze decyzje RPP, złoty zamknął się nieco słabiej, po spokojnym dniu. Za dolara płacono 3,4600/3O zł, za markę 2,1170/80 zł, przy odchyleniu od parytetu 5,51/5,45 proc.
NA TOKIJSKIEJ giełdzie indeks Nikkei ponownie zwyżkował. Natomiast na giełdzie walutowej umocnił się dolar. Po dużych spadkach, spowodowanych decyzją FED o obniżce stóp procentowych, zielony zaczął odzyskiwać grunt. Rano w Japonii za dolara płacono 115,20 jenów. Zaczęły się też osłabiać waluty europejskie. Najbardziej widoczne było to w relacji marki do dolara. Z poziomu 1,6150 nastąpiło odbicie do poziomu 1,6350 marki za USD. Było to spowodowane ciągle niejasną sytuacją w Rosji, a także oczekiwaniem na spotkanie zarządu Bundesbanku, które ma się odbyć w tym tygodniu. Niemieckie banki udzieliły Rosji poważnych pożyczek, których zwrot stoi teraz pod znakiem zapytania.