Złoty już nie rośnie w cenę

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2000-02-08 00:00

Złoty już nie rośnie w cenę

Końcówka minionego tygodnia za sprawą złotego była zaskakująca. Prawie nikt nie spodziewał się, że po opublikowaniu danych na temat wysokości deficytu na rachunku obrotów bieżących, które okazały się znacznie gorsze od prognoz, złoty tak krótko pozostanie na niskim poziomie w stosunku do euro i dolara. Zapaść trwała zaledwie jeden dzień, a następnie przerodziła się w silną tendencję wzrostową. Przyczyn takiego rozwoju wydarzeń na pewno można szukać w napływie na nasz rynek dużej ilości kapitału portfelowego, co było efektem podwyższenia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i Eurolandzie. Zwiększyło to atrakcyjność naszego rynku, gdyż realne oprocentowanie papierów dłużnych jest znacznie wyższe niż na Zachodzie.

PONIEDZIAŁKOWE notowania złotego otworzyły się przy odchyleniu od parytetu wynoszącym 3,20 proc. Było to o 0,03 proc. mniej niż w piątek, co zapewne należało wiązać z niewielką realizacją zysków przez inwestorów. Amerykański dolar został wyceniony na tym samym poziomie co w piątek i kosztował 4,1740 zł. Podrożało natomiast euro, którego kurs wzrósł do 4,0965 zł. Rano dealerzy prognozowali, że złoty będzie zachowywał się spokojnie, gdyż rynek oczekiwał ponownego napływu kapitału, a także publikacji danych na temat wysokości styczniowej inflacji. Były to główne czynniki, które kreowały kurs złotego podczas wczorajszej sesji.

W południe sytuacja na rynku uległa tylko nieznacznym zmianom. Zauważalny był przede wszystkim wzrost wartości dolara. Kurs złotego pozostawał natomiast na w miarę stabilnym poziomie. Brak ciekawych informacji powodował, że trudno było dopatrzyć się nowych tendencji. Za taką można uznać jedynie niewielkie osłabienie złotego i zmniejszenie aktywności zagranicznych inwestorów.

Narodowy Bank Polski ustalił średni kurs złotego wobec waluty amerykańskiej na poziomie 4,1759 zł, zaś w stosunku do euro równy był 4,09878 zł. Średnie odchylenie od centralnego parytetu wyniosło 3,16 proc.

W TRAKCIE poniedziałkowej aukcji bonów skarbowych popyt na te papiery dwukrotnie przewyższył ofertę. Jego łączna wartość wyniosła 1,873 mln zł, gdy po stronie podażowej zamknęła się kwotą 900 mln zł.