Tuż po godzinie 7:00 za euro trzeba było zapłacić 4,21 zł (-0,09 proc.)
Za amerykańskiego dolara trzeba zapłacić 3,81 zł (-0,55 proc.)
Relatywnie najmocniej złoty traci do szwajcarskiego frank, którego wyceniano na 4,04 zł (-0,53 proc.)
Zdaniem analityków FMCM, notowania dolara kształtują się przy wartościach z obszaru luki sprzed tygodnia i szczytów z końca maja.
W porządku, formalnie rzecz biorąc można rzec, że mieliśmy już dziś nawet 3,8230 i wyższe poziomy, tym niemniej teraz jesteśmy poniżej 3,82 i pewnie sytuacja w ciągu dnia ustabilizuje się jeszcze niżej, może nawet zejdziemy do 3,7680 - 3,77. Wątpliwe bowiem, by już dziś zachodni politycy otwarcie wykluczyli przyszłość Grecji w Strefie, o ile kiedykolwiek to zrobią - twierdza analitycy FCMC
Podobnej niespodzianki nie ma w przypadku euro. W tym przypadku blokadą mogą być wartości w pobliżu 4,22 lub 4,25.