Złoty podatny na wahania

Piotr Burza
opublikowano: 1999-04-12 00:00

Złoty podatny na wahania

Na początku ubiegłego tygodnia złoty był odchylony 1 proc. poniżej parytetu. O tak niskiej cenie polskiej waluty przesądziły spekulacyjne zamówienia importerów i pesymistyczne prognozy dla polskiej gospodarki. Eksperci rynkowi przewidywali już na początku tygodnia, że niska cena złotego (za dolara płacono 4,03 zł) może przyczynić się do napływu kapitału zagranicznego. Polskie banki jednak asekuracyjnie inwestowały w twardą walutę, co spowodowało, że we wtorek złoty zamknął się poniżej parytetu.

ŚRODEK TYGODNIA przyniósł znaczne odbicie złotego. Już na otwarciu środowej sesji, jeszcze przed opublikowaniem danych o deficycie obrotów bieżących, złoty wzmocnił się i kosztował 3,985 USD. Przewidywany spadek deficytu obrotów na rachunku bieżącym wywołał falę zakupów polskiej waluty przez banki zagraniczne. Oficjalny komunikat NBP stwierdzał, że deficyt wyniósł 460 mln dolarów, co świadczyć ma o poprawie kondycji polskiej gospodarki. Powrót inwestorów zagranicznych na polski forex analitycy wiązali też ze spodziewaną redukcją stóp procentowych w Eurolandzie i Wielkiej Brytanii.

Odchylenie powyżej parytetu zaczęło zbliżać się do 1,0 proc.

STOPY PROCENTOWE w Eurolandzie zostały zredukowane o 50 punktów bazowych. Eksperci stwierdzili, że gdyby cięcia były mniejsze, rynek oczekiwałby kolejnych redukcji.

Pod koniec tygodnia złoty wybił się do poziomu 0,84/0,77 proc. powyżej parytetu. Spowodowało to przejściowy optymizm wśród dealerów, którzy prognozowali nawet wybicie złotego ponad 1 proc. odchylenia od parytetu. Jednak w czasie trwania sesji złoty ponownie osłabił się, a odchylenie zmniejszyło do 0,30 proc.

Redukcje stóp procentowych w Europie Zachodniej, nie miały natychmiastowego wpływu na większość walut środkowo-europejskich. Złoty jest nadal narażony na spadek ze względu na spekulacyjne zakupy większych banków, a następnie szybką realizację zysków. Możliwości spekulacji stwarzają dodatkowo zasady sesji fixingowej. Prawdopodobnie RPP już niedługo opracuje nowe zasady fixingu.

Analitycy przewidują, że złoty w najbliższym tygodniu będzie się wahał pomiędzy parytetem, a 1 proc. powyżej niego.

NA RYNKU papierów wartościowych zwiększył się popyt inwestorów krajowych i zagranicznych. Rentowność rocznych bonów spadła pod koniec ubiegłego tygodnia do 11,99 proc. Eksperci prognozują, że popyt na polskie papiery dłużne zacznie ponownie wzrastać. Dodatkowy wzrost zainteresowania polskimi papierami jest wynikiem oczekiwania inwestorów na ponowną redukcję stóp procentowych NBP. Spodziewają się jej za 2-3 miesiące.

RESORT FINANSÓW planuje emisje obligacji z opcją „put” i „call”. Nowe przepisy są już w biurze legislacyjnym rządu. Według przedstawiciela resortu, nowe przepisy mogłyby wejść w życie w przyszłym miesiącu.

Na dzisiejszej aukcji Ministerstwo Finansów zaoferuje bony wartości 1 mld zł. Eksperci przewidują spadek rentowności bonów rocznych do 11,90 proc. Spodziewany jest też duży popyt, w związku z powrotem inwestorów zagranicznych.