Złoty silny jak dawniej
W ubiegłym tygodniu złoty wystrzelił w górę. Z wyjątkiem środowego wahnięcia, gdy rynek asekuracyjnie osłabił złotego w obawie, że Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe, nasza waluta przez cały czas umacniała się.
W PIĄTEK RANO, na otwarciu sesji odchylenie od parytetu wynosiło 6,45/6,17 proc. Za dolara płacono 3,4350/450 zł, a za markę 2,0940/00 zł. Takiego umocnienia się złotego nie obserwowano od rozpoczęcia kryzysu rosyjskiego, kiedy to zachodni inwestorzy w panice uciekali z naszego rynku. Z istotnych czynników stymulujących wzrost wartości naszej waluty trzeba wymienić sprzedaż akcji Telekomunikacji Polskiej, utrzymanie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, a także inwestycję Bayerishe Hypo-und Vereinsbank, który za miliard marek kupił akcje BPH. Rządowe Centrum Studiów Strategicznych w swoich prognozach przewiduje, że oficjalne rezerwy brutto Narodowego Banku Polskiego pod koniec bieżącego roku przekroczą 28 mld dolarów. PKB wyniesie 5,5 proc. i będzie zdecydowanie niższy od uzyskanego w ubiegłym roku (6,9 proc.). Inflacja będzie zbliżona do założonego poziomu i wyniesie 9,7 proc. — prognozuje RCSS.
W POŁUDNIE złoty umocnił się o kolejne pół punktu procentowego. Odchylenie od parytetu wynosiło 6,46/6,17 proc. Dolar kosztował 3,4355/70 zł, marka 2,0930/40 zł. Dealerzy przewidują, że złoty będzie się umacniał jeszcze przez poniedziałek i wtorek, natomiast w środę przed spotkaniem Rady Polityki Pieniężnej nastąpi znaczny spadek wartości naszej waluty. Rynek oczekuje, że RPP obniży stopy procentowe po przedłożeniu przez rząd projektu budżetu na rok 1999. Pod koniec sesji kurs złotego ustalił się na wysokim poziomie, za dolara płacono 3,4430/50 zł, za markę 2,0960/70 zł, a odchylenie od parytetu wynosiło 6,28/6,23 proc.
W JAPONII, w ramach projektu uzdrowienia systemu bankowego, rząd zaaprobował nacjonalizację banku LTCB. Japoński rząd wyda na uzdrowienie systemu finansowego 60 bilionów jenów (ponad 500 mld dolarów). Suma ta zostanie przeznaczona na poprawę kondycji instytucji finansowych, które udzieliły „złych kredytów” — pożyczek niemożliwych do odzyskania. Mimo to indeks giełdowy Nikkei stracił na wartości 1,1 proc. Na tokijskiej giełdzie walutowej umocniła się pozycja dolara. Na zamknięciu sesji zielony kosztował 118,50 jenów. Analitycy przewidują, że jeśli dolar wybije się powyżej 119,0 jenów, to będziemy mogli się spodziewać w niedługim czasie poziomu 120,0 jenów za USD.
W EUROPIE rynek walutowy, mimo braku informacji fundamentalnych, zaczął wzmacniać dolara. Przez cały ubiegły tydzień mogliśmy zaobserwować duże wahania kursu dolara w stosunku do walut europejskich. W piątek zielony umocnił się się znacznie i przebił poziom 1,64 marki. O ile występowały duże ruchy w relacji dolara i marki, o tyle funt szterling zachowywał się stabilnie. Cena funta kształtowała się na poziomie 1,7 dolara, z niewielkimi odchyleniami w górę lub w dół. Analitycy przewidują, że w Wielkiej Brytanii w niedługim czasie zostaną obniżone stopy procentowe i funt straci na wartości.