Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie KSC, które obradowało 29 lutego, odwołało także z zarządu Janusza Stachowiaka.
Ponadto NWZ dokonało zmian w składzie Rady Nadzorczej KSC. Odwołani zostali: Dariusz Wędzkio, Henryk Ronka, Mariola Skłodowska-Hończar oraz Adam Szewczuk. Na ich miejsce powołano: Stanisława Kalinowskiego, Jarosława Kocika, Kazimierza Łosia oraz Jana Wójtowicza.
Nadal szefem rady nadzorczej jest Jerzy Indra. Członkami zarządu pozostają Tomasz Olenderek oraz Jarosław Poniatowicz.
Odwołanie Kowy zapowiedział w lutym wiceminister skarbu Kazimierz Żuk, nadzorujący KSC jako właściciel większościowy. Żuk był niezadowolony z programu restrukturyzacji przedstawionego przez spółkę. Zakłada ona likwidację cukrowni Lublin oraz zaprzestanie produkcji cukru w cukrowni Łapy. Restrukturyzacja oznacza ponadto likwidację obszarów plantacji w tych regionach.
Z decyzją KSC nie zgodzili się pracownicy cukrowni oraz plantatorzy buraków, którzy wielokrotnie protestowali i składali petycje do rządu. Przeciwko decyzji KSC opowiadali się także posłowie (zwłaszcza PiS) oraz minister rolnictwa Marek Sawicki.
Zarząd KSC mimo to nie zmienił planów restrukturyzacyjnych i złożył wniosek
do Komisji Europejskiej. Chodzi o zmniejszenie produkcji o 91,2 tys. ton.
Polskie cukrownie, w tym KSC, zostały zobowiązane do ograniczenia produkcji
cukru w 2008 r. przez KE, która zamierza zmniejszyć jego wytwarzanie w UE do
2010 r. o 6 mln ton. (PAP)