Po wielu latach wzrostów sprzedaży na rynku piwa w Polsce przyszło ostre hamowanie. Firmy głowią się nad możliwymi sposobami ożywienia sprzedaży, zwłaszcza że zaczyna się właśnie sezon letni, który jest dla branży okresem żniw. W bojowym nastroju rozpoczyna go Grupa Żywiec, która przygotowała tajną broń w postaci półtoralitrowej megabutelki z plastiku. W takich opakowaniach będzie sprzedawać piwo pod marką Warka. Do tej pory nikt takiej sztuki w Polsce jeszcze z markowym piwem nie próbował.
- Kto dziś kupuje wodę albo napoje gazowane w szklanych butelkach? Prawie
nikt. Konsumenci coraz bardziej cenią sobie wygodę. To właśnie z tego powodu
najpopularniejszym opakowaniem piwa na polskim rynku jest puszka. Teraz dzięki
wprowadzamy opakowanie jeszcze wygodniejsze. Jest nim plastikowa megabutelka,
która mieści półtora litra piwa Warka. Jej cena jest o około 50 groszy niższa
niż cena trzech kupionych oddzielnie puszek– mówi Maciej Szaroleta, kierownik
marki Warka w Grupie Żywiec.
Podkreśla, że główną przewagą tego produktu nie ma być jednak cena, lecz wygoda użycia.
- Uważamy, że tylko znana marka gwarantuje sukces takiego przedsięwzięcia. Wierzymy, że konsumenci dobrze przyjmą Warkę w nowym opakowaniu, zwłaszcza że piwo w plastikowych butelkach odniosło już sukces w wielu krajach Europy – dodaje Maciej Szaroleta.
Grupa Żywiec podaje, że na europejskim rynku w ciągu ostatnich kilku lat sprzedaż piwa w plastikowych butelkach wzrosła z 10 do ponad 70 mln hektolitrów, podczas gdy sprzedaż piwa w innych opakowaniach wzrosła tylko nieznacznie.
Więcej znajdziesz w piątkowym "Pulsie Biznesu"