22,3 mln zł dla polskiego start-upu

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2021-02-11 18:14

Spółka Spacelift zamknęła właśnie rundę inwestycyjną. W dalszym rozwoju wspierać ją będzie m.in. brytyjski fundusz Blossom Capital.

Końcówka roku 2020 r. na rynku venture capital była dość dynamiczna, fundusze nadrabiały zaległości z wcześniejszych miesięcy, wynikające z wybuchu pandemii COVID-19. Passa trwa nadal – pozyskaniem finansowania na rozwój pochwalił się właśnie kolejny start-up. Spółka Spacelift zamknęła rundę A otrzymując od inwestorów 22,3 mln zł (6 mln USD). Finansującymi są: brytyjski fundusz Blossom Capital oraz dotychczasowi inwestorzy - Inovo Venture Partners i Hoxton Ventures. Wcześniej, w rundzie pre-seed spółka zebrała 6 mln zł (1,6 mln USD).

– Cieszymy się, że dołącza do nas Blossom Capital, fundusz doświadczony we wspieraniu start-upów w szybkim wzroście, który zainwestował m.in. w Checkout.com – mówi Paweł Hytry, współzałożyciel Spacelift.

Spacelift proponuje rozwiązania pomagające w zarządzaniu infrastrukturą serwerów w chmurze, umożliwiające deweloperom IT bezpieczne tworzenie i testowanie aplikacji w środowisku chmurowym. Twórcami rozwiązania są Marcin Wyszyński, prezes spółki, programista współpracujący niegdyś z Google i Facebookiem, oraz Paweł Hytry, współzałożyciel start-upu FitPass przejętego przez francuski holding Groupe Up. Ten programistyczno-biznesowy duet został stworzony właśnie na potrzeby Spacelifta.

– Poznałem Marcina, gdy działał jeszcze w pojedynkę. Połączyliśmy go z Pawłem, który dzięki swojemu doświadczeniu wniósł jasną wizję szybkiego rozwoju biznesu. Wspólnie wprowadzili na rynek świetny produkt – zachwala Maciej Małysz, partner w Inovo Venture Partners.

Teraz przed przedsiębiorcami kolejne wyzwania, m.in. rozbudowa zespołu deweloperów, rozwój produktu, wzmocnienie marketingu i sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, gdzie firma ma siedzibę (posiada także biuro w Warszawie).

Transakcja z udziałem Spacelifta na tle inwestycji przeprowadzonych od stycznia 2020 r. plasuje się dość wysoko – pod względem wartości rundy dobija do pierwszej dziesiątki. Z publikowanych niedawno w „PB” szacunków Inovo wynika, że wycena spółki mieści się obecnie w przedziale 100-150 mln zł. Plasuje się tym samym tuż poniżej dziesięciu najcenniejszych start-upów w Polsce.