Akcjonariusze zarobią na CSS
Dzisiaj na rynku równoległym GPW zadebiutują akcje warszawskiej spółki Computer Service Support (CSS). Zawiedzeni będą inwestorzy, kupujący akcje w publicznej ofercie, gdyż w obrocie giełdowym znajdą się na razie tylko papiery wcześniejszych emisji serii B i C.
WALORY tych serii zostały objęte przez inwestorów finansowych spółki, którymi są między innymi PPFR BRE oraz dwa fundusze NFI Magna Polonia i Jedenasty. Drobni akcjonariusze najprawdopodobniej będą mogli handlować posiadanymi akcjami najwcześniej na początku marca, na kiedy to planowane jest wprowadzenie PDA. Jak podał ostatnio CSS, publiczna sprzedaż akcji serii E zakończyła się blisko 90-proc. redukcją zapisów. Spółka zaoferowała chętnym 400 tys. akcji o wartości nominalnej 1,40 zł i cenie emisyjnej 20 zł. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku ComArchu, analitycy twierdzili, iż ustalony poziom ceny jest nieadekwatny do prawdziwej wartości spółki i gwarantuje wysokie przebicie w czasie pierwszego notowania.
CSS jest jedną z największych polskich firm komputerowych świadczących usługi serwisowe. Stanowią one ponad 50 proc. jej sprzedaży. Pozostała część przychodów generowana jest z usług związanych z okablowaniem strukturalnym, administracją sieci i eksportu. Firma współpracuje z największymi potentatami branży, jak IBM, Dell, Compaq. Wykonywany przez CSS zakres usług oferowany jest na terenie całego kraju, w czym ogromny udział mają spółki wchodzące w skłąd grupy kapitałowej. Liczy ona obecnie 9 firm zależnych.
PRZYCHODY spółki osiągnęły w minionym roku poziom 41,7 mln zł, zaś zysk netto zamknął się kwotą 4,9 mln zł. W porównaniu z rokiem 1997 dało to blisko 112-proc. dynamikę wzrostu przychodów i 122-proc. wzrost w przypadku zysku. Prognozy zarządu na ten rok zakładają dalszy dynamiczny rozwój. Zysk netto spółki matki powinien wzrosnąć do 6,1 mln zł, zaś w przypadku grupy kapitałowej do 7,3 mln zł.
UWZGLĘDNIAJĄC poziom ceny emisyjnej (20 zł), emisję akcji serii E i zysk netto za rok 1998, wartość wskaźnika C/Z wynosi 15,1. Na koniec 1999 r., przy prognozowanym zysku wysokości 6,1 mln zł, wartość wskaźnika powinna spaść do 12,3. Ta sama wartość dla sektora informatycznego oscyluje obecnie w granicach 29,8. Sugeruje to, że cena akcji spółki jest zaniżona i jeżeli nie pogorszy się koniunktura na GPW, można się spodziewać istotnego jej wzrostu.
ANALITYCY podkreślają wysoką rentowność prowadzonej przez spółkę działalności. Na jej plus przemawia także dobrze rozwinięta sieć sprzedaży. Jej słabą stroną jest dotychczasowa struktura akcjonariatu, w którym osoby związane bezpośrednio z firmą mają ponad 70 proc. głosów na WZA spółki, co znacznie utrudnia ewentualne wejście inwestora branżowego. Może to znaleźć także odbicie w kursie giełdowym, co wynikać będzie z ewentualnej sprzedaży walorów przez ich obecnych posiadaczy. Spośród zagrożeń, jakie mogą spowolnić rozwój spółki, należy wymienić ryzyko związane z niedotrzymaniem umów, wynikające z szybkiego serwisu oraz silne uzależnienie od obecnych odbiorców.
Tadeusz Stasiuk