W raporcie z 6 listopada eksperci zwracają uwagę, że akcje spółki notowane są z istotnym, wynoszącym 12-20 proc., zdyskontem do porównywalnych spółek, mimo że firma osiąga prawie dwukrotnie wyższy zwrot na kapitale (ROE).
Po wynikach Kruka za III kwartał analitycy zdecydowali się zaktualizować prognozy, które zakładały znaczące straty z przeszacowania portfeli w Hiszpanii.
"Podnosimy teraz szacunki zysku netto na 2025 r. o 18 proc. do 1,13 mld zł, na 2026 r. o 11 proc. do 1,27 mld zł, a na 2027 r. o 7 proc. do 1,17 mld zł" - napisano w raporcie.
Prognozy na ten i przyszly rok są o kilka procent wyższe od konsensu prognoz analityków, a na 2027 r. o 12 proc. niższe.
Jednocześnie zrewidowano w dół prognozy wydatków na portfele (do 2,55 mld zł w 2025 r., 2,73 mld zł w 2026 r. i 3,06 mld zł w 2027 r. Zmiana ta wynika głównie z rynku hiszpańskiego, gdzie zakupy długów w tym roku spadły o 87 proc. r/r. Kruk oczekuje wznowienia wyższych wydatków w Hiszpanii w drugiej połowie 2025 r. po usunięciu wąskich gardeł, które powstały w tamtejszym systemie sądowniczym.
"Geograficznie Kruk ma kontynuować ostrożną ekspansję we Francji i będzie uważnie monitorował rynki w Wielkiej Brytanii i USA. Zarząd wskazał, że wszelkie wejścia na nowe rynki będą przeprowadzane w podobny sposób jak we Francji. Jednocześnie, Kruk jest bliski wyjścia z rynków niemieckiego, czeskiego i słowackiego, co nie powinno mieć wpływu na zysk na akcję" - dodają analitycy.
Artykuł jest skrótem raportu z 6 listopada. Zastrzeżenia prawne dostępne są na pb.pl.
