W większości dużych miast planowano zainstalować wielkie telebimy dopiero w dalszej części turnieju. Niespodziewanie jednak, Anglicy walczyli w meczu ze Słowenią o "być albo nie być" na mundialu.
Spotkanie zelektryzowało więc cały kraj. Wygraną 1:0 Anglików śledziły dzieci w szkołach, pracownicy supermarketów, tłumy zgromadzone na miejskich placach, a nawet finansiści londyńskiego City.
Bohaterem okazał się napastnik Jermaine Defoe, który dał Anglikom skromne zwycięstwo zapewniające awans do 1/8 finału.
Zobacz galerię „Daily Mail”. Tak Anglia oglądała mecz ze Słowenią.

źródło: dailymail.co.uk
None