Grupa lobbingowa France Digitale przedstawiła we wtorek skargę w której poinformowała, że ich zdaniem system reklamowy Apple nie wymaga zgody użytkownika na otrzymywanie ukierunkowanych reklam.
Skarga skupia się konkretnie na funkcji o nazwie “Reklama spersonalizowana”, która wyświetla treści w App Store, Apple News i aplikacji Giełda na podstawie danych użytkownika.

– Apple zachowuje prawo do decydowania, kto jest partnerem, a kto stroną trzecią w sposób arbitralny, pozostawiając sobie możliwość edycji bez informowania o tym użytkownika - napisał France Digitale.
Zdaniem amerykańskiego przedsiębiorstwa z główną siedzibą w Cupertino w Kalifornii, “zarzuty są fałszywe i zdają się być jedynie kiepską próbą odwrócenia uwagi użytkowników od ich własnych działań oraz wprowadzenia w błąd organów regulacyjnych i decydentów”.
Apple dodało również, że jego system reklamowy nie śledzi ruchów użytkowników w aplikacjach, co jest częstą praktyką wśród konkurentów.
– Podczas gdy użytkownicy mają włączone reklamy spersonalizowane są one kierowane do osób o podobnych cechach, takich jak pobrane aplikacje, wiek, miasto zamieszkania i płeć. Nasze rozwiązania uniemożliwiają kampaniom identyfikację pojedynczych użytkowników - powiedziała Jane Horvath, szefowa działu prywatności Apple.
Ruch France Digitale nastąpił po tym, jak grupa francuskich reklamodawców internetowych złożyła skargę do krajowego organu ochrony konkurencji, prosząc o wstrzymanie zmian Apple w sposobie gromadzenia danych użytkowników iPhone'a.
Orzeczenie francuskiego organu nadzorującego w sprawie skargi reklamodawców ma się pojawić wkrótce i może wymusić zmiany w planach aktualizacji oprogramowania Apple dla użytkowników w tym kraju.