Aresztowano główną księgową spółki Cinkciarz.pl

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2025-06-04 16:29

Szacunek strat klientów internetowego kantoru wzrósł do 112 mln zł. Jego szef jest nadal poza zasięgiem organów ścigania.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prokuratura Regionalna w Poznaniu ujawniła, że kilka dni temu – 29 maja 2025 r. – sąd zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Moniki J., głównej księgowej oraz prokurenta spółki Cinkciarz.pl.

Została ona zatrzymana przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim oraz poznańskiej odnogi Centralnego Biura Śledczego Policji. Zarzucono jej współdziałanie w popełnieniu przestępstwa oszustwa polegającego na doprowadzeniu szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie przekraczającej 112 mln zł przez wprowadzenie tych osób w błąd co do okoliczności mających znaczenie dla zawarcia umowy w aplikacji mobilnej Cinkciarz.pl.

Prokuratura twierdzi, że Monika J. przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i złożyła w sprawie obszerne wyjaśnienia. Mimo to prokuratura wniosła o areszt. Postanowienie sądu o jego zastosowaniu jest nieprawomocne.

W myśl przepisu art. 258 par. 1 pkt 2 k.p.k. tymczasowe aresztowanie może nastąpić, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne, z kolei treść art. 258 § 2 k.p.k. przewiduje możliwość stosowania tymczasowego aresztowania jeżeli podejrzanemu grozi surowa kara.

W toku prowadzonego śledztwa prokurator wydał także postanowienie o uzupełnieniu zarzutów wobec Marcina P., prezesa spółki Cinkciarz.pl i będącej jej właścicielem Conotoxii Holding z Zielonej Góry, a także członka zarządu i współbeneficjenta rzeczywistego fundacji rodzinnej Nextgen Growth kontrolującej Conotoxię Holding. Obecne zarzuty dotyczą doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie przekraczającej 112 mln zł. Dotychczas prokuratura informowała, że straty klientów internetowego kantoru przekraczają 49 mln zł.

Z udziałem Marcina P. nie wykonano dotychczas żadnych czynności procesowych, ponieważ przebywa on za granicą.

Przelewy przestały docierać

Problemy z terminową realizacją transakcji wymiany walut i przekazów pieniężnych w internetowym kantorze Cinkciarz.pl pojawiły się w lipcu 2024 r., ale początkowo były to tylko pewne opóźnienia. Klienci raczej dostawali swoje pieniądze. Z czasem sytuacja zaczęła się jednak pogarszać. Na początku października 2024 r. KNF cofnęła spółce Conotoxia zezwolenie na świadczenie usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej, stwierdzając, że spółka nie zapewnia ostrożnego i stabilnego zarządzania działalnością. Conotoxia to podmiot zależny od Cinkciarza.pl. Nie należy jej mylić z Conotoxią Holding, która jest jego właścicielem. Decyzja KNF została wydana z rygorem natychmiastowej wykonalności, przy czym 31 grudnia 2024 r. został wyznaczony jako termin rozwiązania wszystkich stosunków prawnych wynikających z zawartych wcześniej umów i zaspokojenia wszelkich roszczeń z tego tytułu. Decyzja nie dotyczyła działalności samego kantoru Cinkciarz.pl, bo jego działalność nie podlega nadzorowi KNF. Zarówno Cinkciarz.pl, jak i spółka Cinkciarz.pl Marketing były jednak agentami Conotoxii za pośrednictwem których wykonywała usługi płatnicze. W największym skrócie, układ ten pozwalał niebankowej grupie kapitałowej m.in. obsługiwać przelewy zlecane przez klientów kantoru nie na ich własne rachunki, ale rachunki ich kontrahentów czy też rachunki służące do spłaty kredytów.