Artur Olech wraca na fotel prezesa Trasti

Agnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2025-10-29 14:36

Były prezes PZU 30 października ponownie obejmie stery największego polskiego insurtechu, którego jest współtwórcą. Trasti będzie rozwijał się w nowych liniach biznesowych i przygotowuje się do ekspansji zagranicznej.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile trwała kariera Artura Olecha w PZU
  • czy czas spędzony na stanowisku prezesa największego ubezpieczyciela był stracony
  • jakie zmiany organizacyjne pociągnie za sobą powrót menedżera do Trasti
  • jaki udział w rynku ubezpieczeń komunikacyjnych ma insurtech
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po dziewięciomiesięcznej przygodzie na stanowisku prezesa największego polskiego ubezpieczyciela, zakończonej odwołaniem 27 stycznia, doświadczony menedżer wraca na bezpieczne wody. Rada nadzorcza Trasti przegłosowała w środę powołanie Artura Olecha na stanowisko prezesa insurtechu, który od maja 2020 r. działa w Polsce na zasadzie unijnej swobody świadczenia usług i licencji słoweńskiego ubezpieczyciela Triglav. Powrót menedżera ma wzmocnić spółkę w kluczowym momencie skalowania działalności i planowanej ekspansji zagranicznej. Janusz Wojtas, który po wygranej Artura Olecha w konkursie na szefa PZU w kwietniu 2024 r. stanął za sterami Trasti, ponownie zasiądzie w radzie nadzorczej jako jej przewodniczący.

— Artur wnosi wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu największymi organizacjami ubezpieczeniowymi w Polsce oraz głęboką znajomość rynku finansowego i jego otoczenia. W połączeniu ze znajomością Trasti stanowi to dla nas cenny kapitał. Wchodzimy w nowy etap rozwoju wspierany przez silnych inwestorów instytucjonalnych. Skupiamy się na budowaniu trwałej pozycji lidera cyfrowych ubezpieczeń w Polsce i regionie — mówi Janusz Wojtas, przewodniczący rady nadzorczej Trasti.

Cenne doświadczenie z pracy w PZU

W PZU Artur Olech od początku zajął się przede wszystkim porządkowaniem podwórka po poprzednikach. Przez spółki z grupy największego ubezpieczyciela nadzorowanego przez Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) przetoczyła się fala audytów. W efekcie do prokuratury trafiło co najmniej kilkanaście zawiadomień w związku z wykrytymi nieprawidłowościami, zaś łączna wartość wydatków zakwestionowanych przez biegłych księgowych przekracza 0,5 mld zł. W takich okolicznościach zarząd przygotowywał strategię do 2027 r., którą ogłosił na początku grudnia. I choć przez odwołanego na początku sierpnia, po niespełna pół roku Andrzeja Klesyka, następcę Artura Olecha, została ona nazwana „miałką”, to wciąż obowiązuje. Czy kolejny prezes — Bogdan Benczak kierujący PZU od 24 września — zdecyduje się na aktualizację dokumentu, okaże się już wkrótce, podczas prezentacji wyników ubezpieczyciela za III kw. zaplanowanej na 20 listopada.

Dla Artura Olecha czas pracy w PZU mimo wszystko okazał się owocny.

— Wracam do odmienionej spółki z nowymi doświadczeniami, energią i głową pełną pomysłów, aby współtworzyć kolejny etap jej działania. W trakcie pełnienia funkcji prezesa PZU miałem m.in. okazję reprezentować podczas licznych sesji roadshow z inwestorami instytucjonalnymi z całego świata nie tylko rynek ubezpieczeniowy z naszego kraju, ale także obserwować, jak dobrze na świecie jest oceniany polski duch przedsiębiorczości i innowacyjności w sektorze finansowym — mówi Artur Olech, prezes Trasti.

Insurtech z międzynarodowymi ambicjami

Trasti, które obsługuje już 800 tys. klientów i w ciągu niespełna pięciu lat działalności zebrało 700 mln zł składki przypisanej brutto, w lipcu pozyskało ponad 21 mln EUR kapitału od inwestorów strategicznych — Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju i Triglav Group, lidera słoweńskiego rynku ubezpieczeniowego. Była to — jak dotychczas — największa tego typu transakcja w Europie Centralnej w 2025 r.

Do tej pory spółka koncentrowała się wyłącznie na ubezpieczeniach komunikacyjnych, oferując klientom indywidualnym przez kanały cyfrowe obowiązkowe polisy OC, a także m.in. AC, Assistance i NNW. Obecnie ma prawie 1,5 proc. udziału w rynku ubezpieczeń komunikacyjnych.

Po pozyskaniu finansowania od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju i Triglava insurtech inwestuje w rozwój systemów IT, rozbudowę oferty o nowe produkty poza ubezpieczeniami komunikacyjnymi oraz przygotowania pod przyszłą ekspansję zagraniczną.

— Nasze ambicje strategiczne koncentrują się na ekspansji poza dotychczasowe rynki i wzmocnieniu międzynarodowej obecności. Trasti z powodzeniem łączy nowoczesne, oparte na technologii podejście z dogłębnym zrozumieniem lokalnego rynku — mówi Andrej Slapar, prezes Triglava.

Idea local content się sprawdza

Od początku działalności Trasti stawia na w pełni cyfrowy proces obsługi klienta i likwidacji szkód. Dostarcza usługi w całym łańcuchu — od przygotowania produktu i taryfy przez sprzedaż, operacje po likwidację szkód. Całość jest realizowana we własnych systemach informatycznych na każdym etapie wykorzystujących AI.

— Wierzę w ideę local content. Chcemy zaprosić do współpracy najlepszych ludzi z rynku, wyposażyć ich w narzędzia i dać przestrzeń do działania. W pierwszej połowie 2026 r. przedstawimy nie tylko nowe produkty i usługi, ale przede wszystkim kolejnych partnerów strategicznych oraz kierunki ekspansji zagranicznej — mówi Artur Olech.