Asbis spokojny o tegoroczne prognozy

Kamil ZatońskiKamil ZatońskiGrzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2023-08-10 08:10
zaktualizowano: 2023-08-10 12:56

Sprzedaż smartfonów, procesorów i laptopów napędza przychody dystrybutora IT. Rosnące koszty to pokłosie m.in. intensywnego rozwoju i są zgodne z założeniami zarządu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W drugim kwartale 2023 r. przychody Asbisu wzrosły o 31 proc. do 674,1 mln USD. Dynamika sprzedaży okazała się nieco wyższa niż zakładał zarząd dystrybutora IT. Największy wpływ na sprzedaż w drugim kwartale miały smartfony. Ich sprzedaż zwiększyła się o 69 proc. do 285,1 mln USD. Na drugim miejscy były procesory, które wygenerowały 59,7 mln USD, czyli 56 proc. więcej rdr. Trzecią pozycją asortymentową były laptopy. Ich sprzedaż zwiększyła się o 9,4 proc. do 49,6 mln USD.

Kraje w których dystrybutor IT najwięcej sprzedaje to Kazachstan, Ukraina i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Rynek polski jest obecnie na ósmej pozycji. Po pierwszym półroczu wygenerował 53 mln USD przychodów wobec 40 mln USD w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przedstawiciele spółki poinformowali o ambitnych planach wzrostu w Polsce i oceniają, że w ciągu trzech lata ma szanse awansować na piątą pozycję w grupie pod względem realizowanej sprzedaży.

Dynamika zysku netto była jednak dużo niższa niż sprzedaży. Zwiększył się o 2 proc. do 11,2 mln USD. Płaski rdr zysk netto przy dynamicznie rosnącej sprzedaży to efekt rosnących kosztów. Koszty operacyjne zwiększyły się o 14 proc. rdr do 32,8 mln USD. Wynikało to głównie z inwestycji poczynionych przez spółkę w rozwój nowych linii biznesowych oraz ekspansji geograficznej.

Asbis inwestuje w rozwój na rykach na których do tej pory nie był obecny. W szczególności jest zainteresowany ekspansją w Europie Zachodniej.

- Pracujemy nad rozwinięciem działalności w Hiszpanii, czy Portugalii – zatrudniliśmy zespoły odpowiedzialne za rozwój na rynkach europejskich – mówi Constantinos Tziamalis, wiceprezes Asbisu.

W drugim kwartale koszty finansowe Asbisu zwiększyły się o 26 proc. do 8,4 mln USD. To pokłosie wzrostu kosztów finansowania na wszystkich rynkach, na których spółka jest obecna.

Przedstawiciele Asbisu podkreślają, że choć koszty rosną to są pod kontrolą.

- Jesteśmy w fazie rozwoju i ponosimy znaczne koszty – ważne, że je kontrolujemy. Na pewno wzrost kosztów będzie widoczny także w kolejnych kwartałach. Chcę jednak podkreślić jedną ważoną rzecz - ta zwyżka byłą uwzględniona w naszych prognozach – mówi wiceprezes.

Prognoza Asbisu na 2023 r. zakłada wypracowanie od 3 mld do 3,2 mld USD przychodów i od 78 mln USD do 82 mln USD zysku netto. Po pierwszym półroczy prognoza przychodów jest zrealizowana w 44 proc., a zysku w 35 proc.

- Jesteśmy pewni, że uda się zrealizować założone prognozy. Rynek oczekiwał podniesienia prognozy, ale należy pamiętać, ze w tym roku poprzeczka była postawiona bardzo wysoko – powiedział Constantinos Tziamalis.

Choć wyniki Asbisu za drugi kwartał były zgodne z oczekiwaniami analityków (spodziewali się, że wyniesie między 9,7 a 11,3 mln USD), to w czwartek rano kurs zareagował 5 proc. przeceną. W kolejnych godzinach skala zniżki nieco się zmniejszyła.