Rzeszowskie Asseco i krakowski Comarch znów zabiegają o megazlecenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Firmy złożyły oferty w przetargu na rozwój kluczowego systemu informatycznego (KSI) ZUS. Do zdobycia jest czteroletnia umowa ramowa. Zakład planował podpisać ją z maksymalnie trzema wykonawcami, z którym następnie będzie zawierał umowy wykonawcze.
W ofercie Asseco wyceniło tzw. punkt funkcyjny na 9,25 tys. zł brutto, a konsorcjum Comarchu Polska i Comarchu - na 10,3 tys. zł. Zamawiający chce uzyskać co najmniej 60,4 tys. punktów funkcyjnych, a budżet umowy określił na 598,8 mln zł brutto. To dużo więcej niż w poprzednim rozdaniu, bo planuje wiele projektów w ramach nowej strategii cyfrowej.
Nominalnie ceny punktów funkcyjnych zaproponowane przez wykonawców są niższe niż w obowiązującej umowie ramowej na rozwój KSI (z budżetem blisko 350 mln zł), podpisanej w lipcu 2018 r. Wówczas Asseco zaproponowało maksymalnie 12,6 tys. zł, a Comarch - 14,7 tys. zł.
Bilans aktualnej umowy rozwojowej wskazuje, że do Asseco trafiło do tej pory 19 zleceń wykonawczych na modyfikacje, a do Comarchu sześć. Wartość modyfikacji zlecona rzeszowskiej spółce to około 130 mln zł, a firmie spod Wawelu około 50 mln zł.
Bieżąca umowa skończy się po czterech latach od podpisania lub po wykorzystaniu budżetu. Bardziej prawdopodobny jest drugi wariant, gdyż biorąc pod wartość udzielonych zleceń, trwających postępowań i najbliższych zaplanowanych modyfikacji, w budżecie umowy pozostało około 23,5 mln zł.
Poza przetargiem na rozwój KSI w ZUS trawa postępowanie na utrzymanie systemu. Tańszą ofertę złożył w nim Comarch, ale Asseco wypadło ciut lepiej w testach kompetencji biznesowych. W przyszłym tygodniu ostatni etap, którym będzie testy kompetencji technicznych.
Inny duży przetarg zakładu, który jest w trakcie i mocno interesuje obie firmy, to postępowanie na rozwój i utrzymanie Platformy Usług Elektronicznych.