Atal pomnożył wyniki

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2024-05-17 14:04

W I kw. 2024 r. deweloper przekazał klientom grubo ponad 600 mieszkań, dzięki czemu podwoił przychody. Zadebiutował też na nowym rynku, z którym wiąże duże nadzieje.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- o ile Atal poprawił wyniki finansowe w I kw. 2024 r.

- jakie ma plany związane ze Szczecinem

- ile chce przeznaczyć na zakup gruntów

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Początek roku sprzyjał deweloperom mieszkaniowym, którzy zwiększyli liczbę przekazań, co pozytywnie wpłynęło na ich wyniki finansowe. Atal zanotował w I kw. 2024 r. 390,3 mln zł przychodów, o 106 proc. więcej niż rok wcześniej, i 96,6 mln zł zysku netto, o 78 proc. więcej. Przekazał klientom 667 mieszkań, podwajając wynik z I kw. 2023 r.

Przyspieszenie w gruntach

Jeśli chodzi o sprzedaż, to w I kw. 2024 r. spółka zakontraktowała 730 mieszkań, o 82 proc. więcej niż przed rokiem. Na koniec marca miała ich w ofercie 5,3 tys. wobec niecałych 5 tys. rok wcześniej.

Atal zadebiutował też w Szczecinie, gdzie zbuduje osiedle z 404 mieszkaniami.

— Bardzo długo przyglądaliśmy się temu rynkowi. Uznaliśmy, że to dobry moment na rozpoczęcie inwestycji. Planowana budowa nie będzie incydentem. W Szczecinie powstanie pełnoprawny oddział spółki — mówi Zbigniew Juroszek, prezes Atalu.

Zarząd planuje kolejne zakupy działek i myśli nad emisją obligacji.

— Dotychczas emitowaliśmy obligacje raz na pół roku. Obecne półrocze jest wyjątkiem, ale w przyszłym półroczu chcemy powrócić do tego, co było wcześniej. Jeśli chodzi o grunty, to wydaliśmy na nie w tym roku 140 mln zł. Możemy założyć, że do końca roku kwota zostanie co najmniej podwojona — zapowiada Zbigniew Juroszek.

Nie tylko obligacje

Z badania przeprowadzonego przez serwis Dompress.pl wynika, że deweloperzy wciąż dywersyfikują źródła finansowania inwestycji.

— Jesteśmy otwarci na wszelkie transakcje partnerskie. Niejednokrotnie podejmowaliśmy współpracę w ramach partnerstwa JV. Jest to model ceniony przez deweloperów, ponieważ pozwala dywersyfikować ryzyko i zasoby. Rozpatrujemy także możliwość wejścia np. w transakcje z właścicielami ziemi czy inny scenariusz partnerski, jeśli przyniesie on dobre wyniki ekonomiczne — mówi Yaron Shama, wiceprezes i dyrektor finansowy Ronson Development.

Na partnerstwa JV liczy także Develia.

— W Warszawie w tym modelu prowadzimy obecnie dwie inwestycje mieszkaniowe wspólnie z Grupo Lar Polska. We Wrocławiu razem z funduszem CEE Student Housing Fund, zarządzanym przez I Asset Management, zrealizujemy nowoczesny dom studencki. Kolejny projekt JV przygotowujemy w Gdyni, gdzie wspólnie z TFI Rockbridge, spółką Derby Investments oraz grupą inwestorów indywidualnych wybudujemy wieloetapowe osiedle z około 1,6 tys. mieszkaniami i lokalami. W tego typu przedsięwzięciach możemy występować jako źródło kapitału, deweloper czy zarządca całego procesu inwestycyjnego. Jesteśmy otwarci na współpracę z wszystkimi podmiotami dysponującymi atrakcyjnymi gruntami pod zabudowę mieszkaniową, optymalnie z wydanym już pozwoleniem na budowę — mówi Tomasz Kaleta, dyrektor departamentu sprzedaży Develii.

Na różne sposoby finansuje inwestycje także JW Construction.

— Częściowo robimy to przy wsparciu banku, ale wiele naszych projektów powstaje z naszych własnych funduszy, co pozwala nam wprowadzać do sprzedaży już gotowe mieszkania — mówi Małgorzata Ostrowska, dyrektorka pionu marketingu i sprzedaży w JW Construction.

Z ostatnich danych GUS wynika, że w marcu 2024 r. deweloperzy rozpoczęli budowę 15,8 tys. mieszkań. To o 43 proc. więcej niż rok wcześniej i o 11 proc. więcej niż przed miesiącem. Wzrosła też liczba lokali oddanych do użytku — o 16 proc. w porównaniu z lutym i o niecały 1 proc. wobec tego samego okresu przed rokiem.