
Bank Rezerw Australii dokonał korekty swoich prognoz gospodarczych. W większości przypadków najnowsze projekcje są słabsze niż wcześniej zakładano. RBA obawia się, że mimo dalszych podwyżek stóp, inflacja nie powróci do 2-3 proc. docelowego przedziału banku do końca 2024 r.
RBA oczekuje obecnie, że inflacja konsumencka osiągnie szczyt około 8 proc. jeszcze w tym roku. Poprzednia założenie z sierpnia mówiło o szycie na pułapie 7,75 proc. Inflacja bazowa prawdopodobnie przyspieszy do 6,5 proc. do końca bieżącego roku wobec 6,0 proc. z poprzedniej prognozy. Zakłada się, ze obie miary inflacji spowolnią do 3,2 proc. do końca 2024 r.
Prognoza wzrostu gospodarczego w tym roku została obniżona o 0,3 punktu procentowego do 2,9 proc. W latach 2023 i 2024 PKB ma zwiększyć się odpowiednio o 1,4 i 1,6 proc.
Wszystkie te projekcje opierają się na technicznym założeniu, że stopy procentowe osiągają szczyt na poziomie około 3,5 proc. w połowie 2023 r., a następnie obniżą się do około 3 proc. do końca 2024 r.
Tymczasem rynki spodziewają się, że RBA podniesie benchmarkową stopę w grudniu o kolejne ćwierć punktu, a do lipca przyszłego roku stopy osiągną szczyt na pułapie około 4,1 proc.
W miniony wtorek (1.11) RBA podwyższył stopę gotówkową o 25 punktów bazowych do poziomu dziewięcioletniego maksimum 2,85 proc. Od maja stawki wzrosły już łącznie o 275 pb.
