Bank Zachodni: gorzej niż w 1997 r.

Zielewski Paweł, Greczuszkin Siergiej
opublikowano: 1999-02-05 00:00

Bank Zachodni: gorzej niż w 1997 r.

Na kosztowne przygotowania do prywatyzacji zrzucił winę Tadeusz Głuszczuk, prezes Banku Zachodniego, za mniejsze od prognozowanych wyniki finansowe wrocławskiej instytucji. Zysk netto BZ na 1998 rok będzie prawdopodobnie nie tylko mniejszy niż zakładano, ale gorszy od zysku za rok 1997.

Inwestorzy, którzy zdecydują się na złożenie oferty na zakup do 80 proc. akcji Banku Zachodniego, mają czas do 5 marca. Zachodni to ostatni bank komercyjnej dziewiątki, który dotychczas nie został sprywatyzowany i jedyny, który w tym roku sprawi niezbyt miłą niespodziankę — jego wyniki finansowe za rok 1998 będą niższe niż rok wcześniej.

Tadeusz Głuszczuk, prezes Zachodniego, nie chciał wytłumaczyć, dlaczego zysk netto będzie taki, jaki będzie, ani czy nie boi się, że to odstraszy inwestorów od banku. Jeszcze w połowie 1998 roku optymistyczne szacunki opracowane na podstawie wyników I półrocza mówiły o 340 mln zł zysku brutto i aż 232 mln zł zysku netto na koniec 1998 roku. Nad bankiem wisiały nie tylko kosztowne przygotowania do jego sprzedaży, ale też zakończenie prac nad pełnym uporządkowaniem fatalnego portfela kredytowego przejętego przez Bank Zachodni upadłego Rolbanku (około 40 proc. całego przejętego przez Bank Zachodni portfela kredytowego Rolbanku to kredyty przeniesione już do grupy kredytów straconych).

Nieoczekiwanie, pod koniec 1998 roku Bank Zachodni stanął przed problemem nagłego spadku przyrostu nowych rachunków osobistych. Zdaniem Tadeusza Głuszczuka oznacza to, że bank nie tyle stracił zaufanie klientów, ile wypełnił niszę, którą traktował jako cel strategiczny — region Dolnośląski. Prezes Zachodniego zapowiada, że najbliższe cztery lata będą rozstrzygające dla banku. W tym czasie Zachodni zamierza podwoić swój udział w rynku — z 2,8-3,5 proc. dzisiaj do 6-7 proc. Zamierza jednak pozostawić dotychczasową strategię działania, jako banku uniwersalnego, ale zarazem rozpocząć budowę kilkudziesięciu nowych placówek na wschodzie Polski.

Paweł Zielewski, SG