- W samym IV kwartale dostąpiliśmy zaszczytu, że bardzo wielu klientów dołączyło do grona osób obsługiwanych przez nasz bank, a więc cieszymy się z faktu, że w IV kwartale liczba klientów detalicznych, których obsługujemy przekroczyła 4,5 mln. Cieszymy się, że w ciągu roku 2017, ponad 7 tysięcy firm netto doszło do grona obsługiwanych przez nas. To są dobre wyniki i nie mówię tutaj o najmniejszych przedsiębiorcach, bo tych przybyło do grona naszych klientów ponad 28 tys., więc to są naprawdę dobre wyniki. Utrzymujemy nasze tempo wzrostu liczby klientów, co jest przejawem tego, że coś robimy chyba dobrze skoro liczba klientów rośnie - mówi Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego.
Prezes ING oczekuje też silnego przyspieszania inwestycji w 2018 roku.
- W IV kwartale bez wątpienia możemy już mówić, że rosną inwestycje zarówno publiczne, w tym zakresie są to typowe inwestycje, o których wszyscy mówimy infrastrukturalne itd., ale również inwestycje finansowane bezpośrednio przez samorządy. Możemy też mówić o odbiciu w zakresie podmiotów gospodarczych, choć dynamika czy wartość kredytów udzielanych w tym zakresie, ona jeszcze nie poraża, ale ona już występuje. Myślę, że możemy mówić w samym kwartale IV o wzroście rzędu 10 proc. w zakresie inwestycji i kredytów dla podmiotów korporacyjnych. W skali roku, to wciąż jest rząd 5 - 5,4 proc., bo mieliśmy słabsze pierwsze kwartały. Natomiast to przyspieszenie w IV kwartale i ich podstawowe źródła pozwalają powiedzieć, że rok 2018 będzie rokiem, w którym inwestycje będą znowu, czy kolejny raz bardzo silnie popychać wzrost gospodarczy w Polsce. To dobrze, bo osłabnie niejako wpływ konsumpcji, bo ona ciągnęła wzrost gospodarczy w ciągu ostatnich dwóch lat - mówi prezes ING.
Prezes ING oczekuje też silnego przyspieszania inwestycji w 2018 roku.
- W IV kwartale bez wątpienia możemy już mówić, że rosną inwestycje zarówno publiczne, w tym zakresie są to typowe inwestycje, o których wszyscy mówimy infrastrukturalne itd., ale również inwestycje finansowane bezpośrednio przez samorządy. Możemy też mówić o odbiciu w zakresie podmiotów gospodarczych, choć dynamika czy wartość kredytów udzielanych w tym zakresie, ona jeszcze nie poraża, ale ona już występuje. Myślę, że możemy mówić w samym kwartale IV o wzroście rzędu 10 proc. w zakresie inwestycji i kredytów dla podmiotów korporacyjnych. W skali roku, to wciąż jest rząd 5 - 5,4 proc., bo mieliśmy słabsze pierwsze kwartały. Natomiast to przyspieszenie w IV kwartale i ich podstawowe źródła pozwalają powiedzieć, że rok 2018 będzie rokiem, w którym inwestycje będą znowu, czy kolejny raz bardzo silnie popychać wzrost gospodarczy w Polsce. To dobrze, bo osłabnie niejako wpływ konsumpcji, bo ona ciągnęła wzrost gospodarczy w ciągu ostatnich dwóch lat - mówi prezes ING.