Będzie rotacja w ochronie

Radosław Górecki
opublikowano: 1999-04-23 00:00

Będzie rotacja w ochronie

Kursy, po których można przystępować do egzaminu na licencjonowanego pracownika ochrony, są drogie. Duże agencje deklarują, że pokryją połowę kosztów lub dadzą pracownikowi korzystny kredyt. Mniejszych firm nie będzie na to stać, więc może się okazać, że część dobrych agentów przejdzie do większych firm. Tak czy owak, najlepiej na tym wyjdą szkoleniowcy.

— Zapis dotyczący licencji dla pracowników to jeden z lepszych aspektów ustawy o agencjach ochrony mienia. Obawiam się jednak, że z dużej chmury będzie mały deszcz. Człowiek z licencją będzie dla naszych klientów droższy, bo będzie musiał wyłożyć 1,5 tys. zł na kurs i zdać egzamin. Po prostu będzie się cenił — uważa Michał Jeżewski, prezes Securitas.

Nasz rozmówca twierdzi, że o licencje nie będą ubiegać się wszyscy, gdyż zgodnie z zapisami ustawy będą to głównie pracownicy posługujący się bronią.

Przejdą do mniejszych

Już w tej chwili firmy prowadzące kursy zasypują agencje ochrony swoimi ofertami. Ich koszty mogą być różnie pokrywane: czasem przez pracodawców, czasem pracowniców. Jest też wyjście pośrednie

— Myślę, że u nas w firmie będzie to pół na pół. Koszt takiego kursu waha się w granicach 800-1500 zł. Jest to duże obciążenie zarówno dla nas, jak i dla pracownika. Jeśli zdecydowalibyśmy się sfinansować całość kursu wartego tysiąc złotych, a w firmie mamy zatrudnionych 900 pracowników, to proszę przeliczyć, jak duże są to koszty — informuje Grzegorz Ekiert z Erminusa.

— Uważam, że duże firmy będą udzielać swoim pracownikom pożyczek na kursy. Małych agencji nie będzie na to stać i prawdopodobnie część ceniących się pracowników przejdzie do większych firm — uważa Michał Jeżewski.

Nie podołają

Specjaliści z branży zauważają, że na rynku pojawia się coraz więcej firm, które oferują szkolenia dla pracowników ochrony.

— Myślę, że firmy szkoleniowe, które będą powstawać teraz, nie będą w stanie sprostać temu zadaniu. Po prostu będzie im brakowało doświadczenia. Obawiam się też tego, że bardziej będą cenione te kursy, po których łatwiej będzie zdać egzaminy, choćby z powodu znajomości. Zaznaczam jednak, że są to moje przypuszczenia, które niekoniecznie muszą mieć miejsce — mówi Michał Jeżewski.

Nasz rozmówca dodaje, że dobrze by było, gdyby wszyscy pracownicy agencji musieli posiadać licencje. Jego zdaniem, wpłynęłoby to pozytywnie na ogólny wizerunek branży.