W ostatnim raporcie amerykański urząd statystyczny – Biuro Statystyki Pracy - podał, że w grudniu inflacja cen detalicznych wyniosła 0,5 proc. W eurolandzie inflacja ma sięgać 2,4 proc.
- Gwarantuję wam, że roczny wzrost kosztu życia jest większy niż 5 proc., a Biuro Statystyki Pracy kłamie – powiedział Faber w CNBC. – Pan Bernanke jest kłamcą, inflacja jest znacznie wyższa niż się to oficjalnie ogłasza. Wyobrażam sobie, że dla większości gospodarstw domowych sięga między 5 a 8 proc. w skali rocznej w USA, a w Europie Zachodniej może być minimalnie niższa, ale także około 4-5 proc. rocznie – dodał.
Faber uważa, że wysokie ceny żywności, które spowodowały wybuch społeczny w Egipcie, mogą wywołać podobną reakcję w Pakistanie.
- Być może nie będzie tego problemu w Arabii Saudyjskiej o Emiratach, bo tam
rządy, jeśli chcą, mogą mocno subsydiować żywność. Szczególnie jednak obawiam
się, że to, co stało się w Egipcie, stanie się w Pakistanie – powiedział Faber.
– Myślę, że to co stało się w Egipcie, jest przypomnieniem dla ludzi, że
polityka, wydarzenia natury społecznej oraz geopolityka mają znaczący wpływ na
rynki – dodał, podkreślając, że to, czego jesteśmy obecnie świadkiem, to
„pobudka” i wskazówka, że amerykańskie rynki będą „przez jakiś czas” lepsze niż
rynki wschodzące.
- To nie oznacza, że rynki w USA będą rosły. Mogą spadać
mniej niż inne – zauważył.
Faber twierdzi, że gospodarki Zachodu znalazły dno i się od niego odbiły, co oznacza, że globalna sytuacja gospodarcza będzie dobra przez najbliższe sześć miesięcy. W dłuższej perspektywie „jesteśmy jednak skończeni”, przekonuje Faber.
- Musimy zdać sobie sprawę, że to sztuczne ożywienie spowodowane ultra-ekspansyjną polityką pieniężną i fiskalną. Inaczej mówiąc, deficyty rządów są olbrzymie i to jest droga prowadząca do ponownego pojawienia się problemów – oświadczył Faber.
MD, cnbc.com