Auto, które wytrzymuje wybuch bomby, ostrzał karabinowy i atak chemiczny utknęło w bramie ambasady kiedy opuszczało jej teren podczas jednodniowej wizyty Obamy w Irlandii. Służby prasowe Białego Domu twierdzą, że ani prezydent ani jego małżonka nie siedzieli w aucie kiedy doszło do incydentu. Wywołał on żartobliwe uwagi widzów zgromadzonych przed ambasadą. – Może popchnąć!? – krzyczał jeden z nich, wyraźnie rozbawiony.
MD, yahoo.com
