Bezpieczna spółka komandytowa

MATEUSZ BARAN radca prawny w Crido Legal
opublikowano: 2015-02-25 00:00

KOMENTARZ PRAWNIKA

Model działalności oparty na spółce komandytowej zdobywa coraz większą popularność. Tendencja ta jest wyraźna zarówno wśród dużych, międzynarodowych koncernów, jak też wśród rodzimych przedsiębiorców. Najistotniejszą zaletą tej formy prowadzenia działalności jest możliwość ograniczenia odpowiedzialności za długi spółki. Nie bez znaczenia są również: korzystne zasady opodatkowania podatkiem dochodowym, oddzielenie majątku prywatnego od majątku firmy, jak też stworzenie jasnych zasad prowadzenia biznesu oraz opracowanie zasad sukcesji (przekazania biznesu w ręce kolejnego pokolenia).

Niezależnie od formy prawnej prowadzonej działalności (spółka cywilna, jawna, sp. z o.o.) możliwe jest jej przekształcenie w spółkę komandytową. Po przekształceniu przedsiębiorstwo znajdzie się w spółce komandytowej, na którą przechodzą wszystkie (co do zasady) prawa i obowiązki, jakie przysługiwały firmie przed przekształceniem. W praktyce oznacza to, że zmiana może odbyć się w sposób niezakłócający bieżącej działalności operacyjnej firmy. Przekształcenie pozwala zachować numery NIP i REGON, a nazwa nowej spółki może nawiązywać do poprzednio stosowanej. W konsekwencji, przekształcenie nie powoduje utraty wypracowanej renomy (np. firma może w dalszym ciągu powoływać się na udzielone jej referencje).

W spółce komandytowej występują dwa rodzaje wspólników — komplementariusz i komandytariusz.

Bezpieczny model zakłada, że właściciel biznesu uzyska status komandytariusza, czyli wspólnika, którego odpowiedzialność za zobowiązania jest ograniczona jedynie do wysokości sumy określonej w umowie spółki komandytowej (np. 5 tys. zł). Komplementariuszem natomiast, czyli wspólnikiem, który reprezentuje spółkę i prowadzi jej sprawy, ale też odpowiada za jej zobowiązania całym swoim majątkiem bez ograniczeń, zostaje nowo utworzona spółka z o.o. (z kapitałem zakładowym na poziomie 5 tys. zł).

Efektywne zarządzanie biznesem pozostaje pod pełną kontrolą właściciela (który pełni funkcję członka zarządu sp. z o.o.). Wdrożenie struktury wiąże się z jednorazowymi kosztami (koszt obsługi prawnej, opłaty sądowe i notarialne, wynagrodzenie biegłego rewidenta) i standardowo trwa ok. 3 do 5 miesięcy. Przekształcona spółka będzie również zobowiązana prowadzić tzw. pełną księgowość (księgi rachunkowe), a funkcjonowanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (komplementariusza) obok spółki komandytowej oznacza zwiększenie liczby obowiązków administracyjnych. Powyższe traktować można jako wady spółki komandytowej. Z drugiej strony niekwestionowaną zaletą rozwiązania jest ograniczenie odpowiedzialności właścicieli za zobowiązania związane z prowadzonym biznesem, co jest nie do przecenienia. © Ⓟ