Lider polskiego rynku handlowego nie tylko nie daje się dogonić, ale ciągle odjeżdża reszcie stawki. W środę wieczorem portugalskie Jeronimo Martins opublikowało sprawozdanie za 2016 r. Polska sieć przynosi mu ponad dwie trzecie przychodów i ponad 80 proc. zysku EBITDA, a w dodatku ciągle poprawia kluczowe wskaźniki operacyjne.

- W ostatnim roku Biedronka poprawiła strukturę, dzięki czemu jest lepiej dostosowana do zmieniającej się dynamiki rynku i maksymalizuje efekty bardziej sprzyjającego otoczenia - mówi Pedro Soares dos Santos, CEO Jeronimo Martins.
Ciągle rośnie
Przychody Biedronki, zgodnie ze wstępnymi danymi, opublikowanymi w styczniu, wzrosły o 6,3 proc., do 9,78 mld EUR. To w przeliczeniu 42,6 mld zł, a z racji osłabienia złotego wzrost w polskiej walucie był większy - sięgnął on 10,8 proc. To nie tyle efekt ekspansji, co poprawiających się wyników istniejących sklepów. Kluczowa w handlu sprzedaż LFL, czyli na tej samej powierzchni co rok wcześniej, skoczyła o 9,5 proc.
Jednocześnie Biedronka zanotowała 707 mln EUR zysku EBITDA (3 mld zł), czyli o 10,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Spółce, mimo ostrej walki konkurencyjnej na polskim rynku, udało się poprawić marżę na tym poziomie z 7 do 7,2 proc.
Jeronimo Martins wykazało 593 mln EUR zysku netto, a bez uwzględnienia zamkniętej w ubiegłym roku transakcji sprzedaży Monterroio (produkcja spożywcza) czysty zysk sięgnął 361 mln EUR, czyli był o 14,5 proc. wyższy niż rok wcześniej.
Zarząd spółki zaproponował, by 380 mln EUR trafiło do akcjonariuszy w drodze dywidendy.
Nowe kierunki
Tymczasem tempo ekspansji sieci na polskim rynku wyraźnie spadło. Jak już wcześniej informowano, Biedronka otworzyła 83 nowe sklepy, choć planowała otworzyć 100. Przy okazji zamknięto 28 placówek, sieć powiększyła się więc o 55 sklepów i miała ich na koniec roku 2722. Przypomnijmy, że w latach najbardziej dynamicznej ekspansji Portugalczycy potrafili otwierać nawet 350 Biedronek rocznie. W tym roku ma być lepiej niż w ubiegłym.
„Mamy pozytywne oczekiwania co do konsumpcji w Polsce. Biedronka będzie się koncentrować na wzroście średniej wartości koszyka i zamierza powiększyć sieć o ponad 100 placówek" - podało Jeronimo Martins w komunikacie.
Relatywnie niewysokie były też nakłady inwestycyjne Biedronki. Sięgnęły one 233 mln EUR, czyli 1 mld zł, i były o 30 mln EUR wyższe niż rok wcześniej, ale stanowiły 48 proc. nakładów inwestycyjnych całej grupy, podczas gdy rok wcześniej było to 52 proc. Wyraźnie widać, że Jeronimo Martins coraz mocniej koncentruje się na ekspansji w Kolumbii, gdzie od kilku lat rozwija sieć pod szyldem Ara. Tam w ubiegłym roku otworzono 79 nowych sklepów.
Szybko rośnie też Hebe, czyli drogeryjna sieć z portfela Jeronimo Martins. Na koniec 2016 r. pod tym szyldem działały 153 placówki, które zanotowały sprzedaż o ponad 20 proc. większą niż rok wcześniej. Sięgnęła ona 122 mln EUR, czyli w przeliczeniu 0,53 mld zł. Hebe wciąż jednak przynosi straty – w ubiegłym roku na poziomie EBITDA było to 15 mln EUR, czyli 65 mln zł. Straty Portugalczykom przynosi też sieć w Kolumbii.