W opinii biegłego Pawła Karkowskiego, przygotowanej na zlecenie podwykonawców Włodarzewskiej (więcej o niej w tekście obok), można przeczytać, że sytuacja finansowa spółki „jest o wiele gorsza, niż mogłoby to wynikać z powierzchownej analizy sprawozdań finansowych i raportu biegłych rewidentów”. Autor zwraca uwagę, że raport audytorów z Misters Audytor Adviser (MAA) „nie poświęca nawet słowa potencjalnej kwestii niewypłacalności w kontekście słabych wskaźników płynności szybkiej, braku regulowania zobowiązań publicznoprawnych czy generowania przychodów i zysków netto z przeszacowywania wartości nieruchomości. Wreszcie nie poświęca nawet słowa powstającym hipotekom przymusowym. Raport po prostu opisuje i przytacza dane sprawozdania finansowego, ale nie przeprowadza rzetelnej analizy ryzyk”.
— Przeprowadzając badanie sprawozdania finansowego oraz wydając opinię i raport z tego badania, postępowaliśmy zgodnie z przepisami prawa i obowiązującymi standardamirewizji finansowej, kierując się w swoim postępowaniu etyką zawodową i niezawisłością. Pracę wykonaliśmy z całą rzetelnością, w oparciu o zgromadzone w trakcie badania dowody rewizyjne — odpowiada Barbara Misterska-Dragan, prezes MAA, a jednocześnie zastępca prezesa Krajowej Rady Biegłych Rewidentów. Konkretnych tez z opinii Pawła Karkowskiego nie chce komentować, powołując się na obowiązek przestrzegania etyki zawodowej.
— Odnoszenie się do fragmentów opinii, której całości nie znamy, byłoby zachowaniem nieprofesjonalnym — tłumaczy Barbara Misterska-Dragan.
W tej sytuacji „PB” przesłał do szefowej MAA bezpośrednią prośbę o uzasadnienie braku komentarza audytorów do poszczególnych kwestii podniesionych przez Pawła Karkowskiego, bez powoływania się na jego opinię. Przez sześć dni nie otrzymaliśmy od MAA żadnych odpowiedzi. Tymczasem z kwerendy akt rejestrowych spółki wynika, że poprzedni audytorzy Włodarzewskiej, badający jej sprawozdania w latach 2009- -12 (w przeciwieństwie do MAA, która robi to od 2013 r.), co roku w swoich opiniach zawierali różnego rodzaju uwagi, a czasem zastrzeżenia, m.in. odnoszące się do kwestii przeszacowań wartości nieruchomości przez dewelopera. © Ⓟ