Kobiety pieką i sprzątają. Dziewczęta zbierają kwiaty na grób Chrystusa, dzieci — stokrotki do farbowania jajek... Wyspa szykuje się do świąt wielkanocnych.
Kościoły Wschodu dopiero oczekują najważniejszego święta w kalendarzu liturgicznym — Wielkanocy. Przypada ona w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni księżyca, następującej po wiosennym przesileniu — w tym roku to 1 maja. Radośnie, barwnie i rodzinnie będzie też na Cyprze. Kto w tym czasie zawita na wyspę, spodziewać się może zaproszenia do świętującego domostwa — Cypryjczycy wyznają bowiem zasadę, że im więcej ludzi przy stole, tym lepiej...
— Turyści zastanawiają się, dlaczego święta w Kościele rzymskokatolickim i w kościołach Wschodu wypadają w tak różnym czasie. Przecież w Polsce obchodziliśmy Wielkanoc ponad miesiąc wcześniej! Otóż kościoły Wschodu nie uznały reformy kalendarza liturgicznego, wprowadzonej bullą papieża Grzegorza XIII w 1582 r. Wciąż posługują się kalendarzem juliańskim do obliczania dat świąt ruchomych. Czyni tak również Ortodoksyjny Kościół Cypryjski — wyjaśnia Barbara Horowska z Cypryjskiej Organizacji Turystycznej — CTO Polska.
Szalone maski
Przygotowania do świąt rozpoczyna cypryjski karnawał — Apokreo. Zawsze poprzedza Wielki Post i kończy się 7 tygodni przed Wielkanocą. Ponieważ to święto ruchome, także karnawał co rok przypada w innym czasie. Ostatnio trwał od 3 do 13 marca 2005 r.
— W pierwszą niedzielę karnawału organizowane są wielkie parady przebierańców — „Wejście Króla Karnawału”. Dzieci i dorośli w kolorowych przebraniach i maskach przemierzają główne ulice cypryjskich miejscowości, choć za największe centrum obchodów uznaje się Limassol. Kulminacja imprezy to „Tydzień szalonych masek”, kiedy poprzebierane dzieci wędrują od domu do domu rozbawiając mieszkańców... Mają w tym własny interes — dostają słodycze, ciastka, a nawet drobne pieniążki — opowiada Barbara Horowska.
Przez te kilka dni w parkach, na ulicach i placach ludzie oglądają koncerty i występy chórów, uczestniczą w paradach i przedstawieniach. Zabawy — w które włączają się cypryjscy producenci wina — kończą się w niedzielę wielkimi, kolorowymi paradami i hucznymi tańcami do białego rana. Nic dziwnego, że poniedziałek po zakończeniu karnawału to dzień wolny od pracy...
— Po dziesięciodniowej imprezie przychodzi dzień postny. Rodziny spędzają go zazwyczaj na piknikach, na świeżym powietrzu. Biorą ze sobą kosze z wegetariańskimi, głównie warzywnymi, potrawami. Mięso jest zabronione, bo ten dzień ma leczyć umysł i przynieść odpoczynek zmęczonemu ciału... Jednak biorąc pod uwagę ilość wina i brandy, lejących się podczas pikników, pewne jest, że Cypryjczycy po-trzebują odpoczynku także we wtorek! — śmieje się Barbara Horowska.
Wielki Post — oficjalnie powitany piknikiem — trwa 7 tygodni. Ludzie, głównie na wsiach, poszczą, umartwiają się, uczestniczą w kościelnych uroczystościach... Szczególnie piękne są pieśni, wykonywane wówczas w świątyniach przez dziecięce chóry.
Zadymiony czwartek
Rozpoczęcie przygotowań wielkanocnych wieści aromat baraniny wędzonej na całej wyspie. To tzw. zadymiony czwartek, który tego roku obchodzono 10 marca. Ale prawdziwy szał porządkowo-kulinarny rozpętuje się z nadejściem Wielkiego Tygodnia (między 25 kwietnia a 1 maja 2005 r.). Kobiety robią generalne porządki i pieką flaounes — ciasteczka serowe oraz inne świąteczne ciasta i chleby. Dzieci zaś zrywają żółte stokrotki, którymi ufarbują jajka na intensywny kolor.
— Cypryjczycy barwią jajka na rozmaite kolory, lecz nie zdobią ich wzorami — nie robią więc typowych pisanek. Pozostaje za to zwyczaj dzielenia się jajkiem przy świątecznym stole. Potem do akcji wkraczają dzieci, walcząc na ugotowane na twardo jaja. Zabawa polega na stukaniu jajkiem o jajko tak, by rozbić skorupkę jajka przeciwnika. Komu dostało się najtwardsze — wygrywa. Temu dziecku pisane jest szczęście i spełnienie marzeń — twierdzi Barbara Horowska.
Wcześniej jednak wierni przeżywają Wielki Piątek. Od samego rana dziewczęta dekorują kościoły barwnymi kwiatami, przygotowując Groby Chrystusa. Całkiem inne od tych, które szykujemy w Polsce...
— Nie ma figur Chrystusa. Zastępują je epitafia — tkaniny, na których wyszyto Jezusa zdjętego z krzyża i składanego do grobu. Wiesza się je na podium, by były widoczne w całym kościele. Podest zaś zdobi się kwiatami. Lokalne społeczności, zwłaszcza wiejskie, rywalizują ze sobą o najpiękniejsze przybranie Grobu Pana. Ludzie spacerują od kościoła do kościoła, porównując wysiłki poszczególnych parafii — opowiada Elżbieta Pukacz-Prodromou, przewodniczka turystyczna z Cypru.
Światło i ogień
Czuwanie przy grobach trwa do soboty. Wtedy też — o północy z soboty na niedzielę — rozpoczynają się główne uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego. To święto światła i „ognia dobrej nowiny” — ludzie przychodzą do kościołów z gromnicami. Niektórzy pozostają w nich do 6 rano...
— Po powrocie ze świątyni do domu — w nocy lub wczesnym rankiem — Cypryjczycy jedzą wielkanocną zupę avgolemoni: rosół z żółtkami, cytryną, ryżem i kurczakiem. W ich tradycji nie ma jednak świątecznego śniadania. Rodziny zbierają się przy stołach na obiedzie — to najważniejszy wielkanocny posiłek. Jada się zazwyczaj kozinę, souvla — jagnię z rożna, a także flaounes i inne wypieki — wspomina Elżbieta Pukacz-Prodromou.
Wielkanocna gościnność Cypryjczyków obejmuje nie tylko rodzinę i przyjaciół. Równie mile widziani są nieznajomi... To dobra okazja, by turyści poznali tradycyjne, cypryjskie budownictwo — cienkie kamienne ściany, małe okna, drewniane lub kamienne werandy. Domy stojące obok siebie i tworzące wąskie, malownicze uliczki...
— Przybysze zwiedzający Groby Pańskie w wiejskich kościołach są często zapraszani przez ludzi spotkanych przypadkiem. Bo Cypryjczycy mają duże domy i lubią wielkie zgromadzenia przy stołach. Biesiadników bywa tak wielu, że trzeba je rozstawiać także na podwórkach — zapewnia Barbara Horowska.
W wielkanocną niedzielę i poniedziałek wybucha największa w roku wesołość i zabawa — to dni radosnych nabożeństw kościelnych i ucztowania. Tradycyjne zabawy wielkanocne turyści zobaczą m.in. w wioskach Sykopetra, Kellaki i Vassa Kelliakou w dystrykcie Limassol albo w wiosce Galata w dystrykcie Nikozja. Podczas dwóch świątecznych dni także władze miast — takich jak Pafos, Deryneia czy Agia Napa — przygotowują wiele atrakcji na centralnych placach albo w miejskich parkach.
— Mamy kilka wspólnych zwyczajów wielkanocnych, jednak lany poniedziałek to tradycja nieznana na Cyprze. Ale wyspiarze obchodzą podobne święto, tyle że w drugiej połowie czerwca. Pentecost-Kataklysmos: „Festiwal Powodzi”, nawiązujący do biblijnego potopu. Przy plażach wszystkich nadmorskich miast i miasteczek odbywają się wówczas imprezy, a ich uczestnicy polewają się wzajemnie wodą. To również święto ruchome. Na przykład Larnaka świętuje w tym roku od 17 do 22 czerwca, a obchody w Pafos i Agia Napa organizowane będą od 18 do 20 czerwca — zapowiada Elżbieta Pukacz-Prodromou.
Miłośnicy Wielkanocy — wiosennych świąt nadziei i odrodzenia — mogą więc dwukrotnie przeżyć radość ze Zmartwychwstania Pańskiego. Wystarczy tylko wybrać się na Cypr...